Temat: Emocje po rozstaniu
Małgorzata Safader:
Zgadzam się w pełni z Olą. Kiedy nagle poczujesz przypływ emocji zrówno tych negatywnych jak i pozytywnych, ostudź je myśląc że dupek z niego bo nie wie co stracił, im szybciej zapomnisz o ex tym lepiej bo jak on spotka się z Tobą i zobaczy jak świetnie sobie bez niego radzisz, da mu to do myślenia- a mianowicie dotrze do niego, że wcale nie jest, ani nie był, pępkiem świata, że Ty możesz być dobrą matką jak i ojcem.
Z moich obserwacji wynika, że mężczyżni są bardzo pewni siebie i mało krytyczni, nie wszyscy ale wiekszość, czsem trzeba im przypomnieć kim tak naprawde są.
Ja mysle podobnie, choc dorzuce iz chodzi o to zeby pokazac kto byl bardziej dojrzaly. Jesli pokazujesz jak dobrze Ci teraz jest, ze radzisz sobie. Nie dzwonisz, nie kontaktujesz sie, nie szukasz kontaktu to jestes na dobrej drodze. To przychodzi z czasem, z nawalem pracy.... Potem jak Ci sie uklada, moze byc ale nie musi kontakt z drugiej strony, a Ty wtedy pokazujesz ze jestes silny/a i ze dajesz sobie rade pomimo tego ze ktos Ciebie zranil. Chyba ze z tamtej storny cos sie odezwie, ale to inna bajka.
Poprawka do Małgosi: Z moich obserwacji wynika, ze podbne sa kobiety :) Nie bierzcie wszystko przez pryzmat facetow, ja wiem ze tak latwiej bo to Was dotyczy, ale sorry :) my tez jestesmy inni, rozni :) a czasem tak podobni do siebie - kobieta i mezczyzna :)