Temat: Kandydat Komorowski

Skoro już cofamy się do przeszłości to należny chyba też wspomnieć o sytuacji sprzed kilku lat kiedy to Pan Jarosław Kaczyński chciał delegalizacji SLD i nazywał ową partię organizacją przestępczą. Więc jak widać Pan Kaczyński w niczym nie ustępuje Panu Niesiołowskiemu.
Robert Lasota

Robert Lasota Nieśmiertelność jest
bardzo łatwa do
osiągnięcia.
Wystarc...

Temat: Kandydat Komorowski

Chciałem zauważyć, że wybieramy prezdyenta, a nie rząd czy premiera. Więc akurat wydaje mi się, że przy obecnych uprawnieniach prezydenta, nie ma on wiele do powiedzenia jesli chodzi o politykę gospodarczą państwa. Może tylko skutecznie utrudniać rządzenie. Natomiast dużo racji jest w tym, że nikomu nie śpieszy się do wygrania wyborów, bo: po pierwsze PO nie będzie mogła zwalić, że nie mogła dokonać odpowiednich reform, bo im prezydent przeszkadzał, a z koleji PiS nie za bardzo chce wygrać, bo wolą zgarnąć faktyczną władzę czyli wygrać wybory parlamentarne co będzie trudniejsze jeśli będą mieli prezydenta a oponenci polityczni będą twierdzić, że im sie nie udało bo prezydent urządzał im "obstrukcje"
Krzysztof Kajetanowicz

Krzysztof Kajetanowicz CFA. Wyceny i
modelowanie
finansowe

Temat: Kandydat Komorowski

Obok rozważań o tym, kogo poprze p. Napieralski, media deliberują też na temat "przekazania poparcia"... przez pp. Olechowskiego i Pawlaka.

Jestem pewien, że ich gigantyczny elektorat przesądzi o wyniku wyborów.

Media kompromitują się, zapraszając do debat i podtykając mikrofony kandydatom uzyskującym poparcie poniżej 2%, a Korwina, który ponoć dostał ponad 2,5%, olewając.
Jerzy Bielewicz

Jerzy Bielewicz Właściciel, JB
Consulting

Temat: Kandydat Komorowski

Robert Lasota:
Chciałem zauważyć, że wybieramy prezdyenta, a nie rząd czy premiera. Więc akurat wydaje mi się, że przy obecnych uprawnieniach prezydenta, nie ma on wiele do powiedzenia jesli chodzi o politykę gospodarczą państwa.

Oczywiście z faktami trudno się sprzeczać. Jednak to prezydenta wybieramy jako jedyną osobę w państwie w wyborach powszechnych i bezpośrednich. Jestem za poszerzeniem kompetencji urzędu prezydenta. Np. model francuski byłby adekwatny.

Obecna struktura władzy jest ułomna i nieefektywna, a szanowny kolega ma pretekst by uprawiać swoistą cenzurę w tej dyskusji.
Maciej Rocławski

Maciej Rocławski Radca Prawny, S|E|B

Temat: Kandydat Komorowski

jerzy bielewicz:
Robert Lasota:
Chciałem zauważyć, że wybieramy prezdyenta, a nie rząd czy premiera. Więc akurat wydaje mi się, że przy obecnych uprawnieniach prezydenta, nie ma on wiele do powiedzenia jesli chodzi o politykę gospodarczą państwa.

Oczywiście z faktami trudno się sprzeczać. Jednak to prezydenta wybieramy jako jedyną osobę w państwie w wyborach powszechnych i bezpośrednich. Jestem za poszerzeniem kompetencji urzędu prezydenta. Np. model francuski byłby adekwatny.

A moze niemiecki?

Obecna struktura władzy jest ułomna i nieefektywna, a szanowny kolega ma pretekst by uprawiać swoistą cenzurę w tej dyskusji.

konto usunięte

Temat: Kandydat Komorowski

Drodzy Panstwo, czy Komorowski jest powazny czy tez wyborcow ma za debili? To jest totalnie nieprzewidywalny facet. W piatek mowi jedno, a w poniedzialek drugie:

"Pełniący obowiązki prezydenta, marszałek Sejmu Bronisław Komorowski powiedział podczas pobytu w polskiej bazie Ghazni w Afganistanie, że "żadne przyspieszone decyzje o losach misji nie będą podejmowane". - Na razie mamy zobowiązania. (...) Wydaje mi się, że wiarygodność państwa polskiego polega na tym, aby nie zaskakiwać sojuszników - ale także Afgańczyków - jakimiś gwałtownymi zmianami wcześniej ustalonego harmonogramu polskiego wysiłku - powiedział marszałek"

Zrodlo: http://wiadomosci.onet.pl/2187607,12,komorowski_mamy_z...

D.

konto usunięte

Temat: Kandydat Komorowski

Robert Lasota:
Marcin Żak:
w kwestii naciskow dały.

...ja jednoznacznie odczytałem, że ich nie było...

Ja tylko tak formalnie, czy obecność twojego przełożonego za plecami, kiedy piszesz np jakąś analizę nie będziesz uważać za nacisk, choć on nie powie żadnego słowa na temat tego co piszesz?


...na to pytanie bardziej możesz odpowiedzieć ty niż ja...
w kwestii prowadzenia samolotu nie dały.

...ja jednoznacznie odczytałem, że piloci wiedzieli, co robią i wypełniają procedurę...

Drugie pytanie: ile godzin masz nalotów w TU154, że znasz dokładnie procedury podchodzenia do lądowania?? Ja niestety znam się na tym tylko troszkę, ale na tyle żeby ufać ludziom z doswiadczeniem lotniczym, którzy jednoznacznie stwierdzają, że procedury podchodzenia do lądowania nie zostały zachowane.

...nie jestem pilotem Tu-154M, jestem uczestnikiem dyskusji, w której mogę wypowiadac swoje zdanie w zakresiea identycznym , jak i ty, natomiast miarkowałbym zaufanie do wszelkich specjalistów, których tam nie było, a więcej dał bym wiary pilotom, którzy byli tam i sterowali maszyną, a i jeszcze do tego czułbym na twoim miejscu poważne obawy, czy do momentu wyjaśnienia sprawy nie lepszym jest dywagacja o wszystkim niedorzecznym niż obarczanie winą pilotów...czy jak ktoś nie spłaci kredytu, to ty jesteś winny ?...a to jakby nie było jest dla DB mikro katastrofa...

wykres wysokości w czasie bardzo interesujący

Każdy wykres jest interesujący, tylko co to znaczy?

...to juz jest kwestią twojej personalnej zdolności analitycznej...napisz coś

...zgadzam się w zupełności

...ścieżka ladowania wyznaczona według stenogramów [czerwona]...


Obrazek
[edited]Marcin

konto usunięte

Temat: Kandydat Komorowski

Robert Lasota:
Chciałem zauważyć, że wybieramy prezdyenta, a nie rząd czy premiera. Więc akurat wydaje mi się, że przy obecnych uprawnieniach prezydenta, nie ma on wiele do powiedzenia jesli chodzi o politykę gospodarczą państwa. Może tylko skutecznie utrudniać rządzenie. Natomiast dużo racji jest w tym, że nikomu nie śpieszy się do wygrania wyborów, bo: po pierwsze PO nie będzie mogła zwalić, że nie mogła dokonać odpowiednich reform, bo im prezydent przeszkadzał, a z koleji PiS nie za bardzo chce wygrać, bo wolą zgarnąć faktyczną władzę czyli wygrać wybory parlamentarne co będzie trudniejsze jeśli będą mieli prezydenta a oponenci polityczni będą twierdzić, że im sie nie udało bo prezydent urządzał im "obstrukcje"

Jezeli ktos chce rozmawiac o reformach i potrafi rozmawiac, to nawet oponenta przeciągnie na swoja stronę, zresztą PO zamiast obnizac podatki je podwyższa, chlodzi gospodarke, a mowi sie o reformie gospodarki, gdzie ilosc urzedzników za ich kadencji nie spada, a spadac miala, tylko wzrosla, za 1,5 roku wybory, dziura budżetowa rekordowa, administracja wieksza, gospodarka zamiast sie roziwjac siada.
Pytam sie zwolenników PO, czy jak wygra Komorowski,a wiadomo, ze dostanie lanie w 2 turze, to reforma bedzie znowu akcyza z 5-6 groszy na paliwie, czyli okradanie obywateli w bialy dzien

konto usunięte

Temat: Kandydat Komorowski

Robert Lasota:
>
porównujesz siebie i swojego rozmówcę Marcina Ż do człowieka, który ma w swoich rękach życie swoje i wielu innych ludzi, a przede wszystkim sprawy rangi państwowej, mającego za sobą szkolenia o niepoddawaniu się naciskom, mającego za swoimi plecami przełożonego przełożonego swojego przełożonego? Chyba jednak nie wiesz co on czuje..
Skąd wiesz jakie pilot przeszedł szkolenia? A poza tym najwyższy przełożony to przełożony i niezależnie czy chodzi o pilota czy o pracownika powiedzmy tzw biurowego. Jesli na tobie nie robi wrażenia, że za tobą stoi prezes firmy, w której pracujesz kiedy piszesz jakieś opracowanie, od którego zależy twoja dalsza kariera (co dopiero życie) to moje gratulacje jeślli chodzi o opanownie, tylko mi trochę cieżko w to uwierzyć, ale z zasady jestem niedowiarkiem.

...tego stwierdzenia ",ale z zasady jestem niedowiarkiem" trzymałbym się na twoim miejscu po każdej stronie tego wydarzenia i każdej
analizy...
>
jedni mwią że zostałyzachowane, inni że nie. Wszyscy z nich mają "doświadczenie lotnicze", więc na jakiej podstawie wybierasz tych, którym jak napisałeś, ufasz?
Bo umiem logicznie myśleć, po pierwsze: kto podchodzi na automacie do ladowania w takich warunkach (wysokościomierz podawał bezwzględną wysokość do podłoza czyli piloci nie wiedzili że lecą w niecce, brak odczytów wysokościomierza nastrojonego do poziomu lotniska)??

...wydaje mi się, że piloci bardziej wiedzieli dlaczego lecieli na autopilocie niż ci, którzy nie sterowali maszyną...i prowadzą tutaj dyskusję, a to autopilot właśnie ma pomagać w trudnych sytuacjach lub pozwalac odpoczywać w lotach rejsowych...
Dlaczego nie uwzględniono planu awaryjnego przy braku możliwości lądowania na tym lotnisku. Dlaczego ktoś poza pilotami był w kabinie przy podchodzeniu do lądowania? Dlaczego nikt nie zaaregował kiedy 2 pilot krzyknał :odchodzimy?

...istnieje taka wątpliwość, że 2-gi pilot nie mówił "odchodzimy", i że to zostało zmanipulowane w stenogramach, a właściwa komenda brzmiała "podchodzimy", a że samolot był tam gdzie był obarcza się za to winą źle działającą [ lub inną podstawoioną ! ] radiolatarnię, czyli bliższą prowadzącą...ale nie o tym tak szczegółowo tutaj...
(kapitan powinien potwierdzić, ale tego nie zrobił), dlaczego.. wiele takich dlaczego. A jeśli jest wiele dlaczego to znaczy jedno: brak zachowania procedur. Ponawiam pytanie: skąd ci, którzy twierdzą, że procedury zostały zachowane, znają te procedury i ile godzin maja nalatane skoro wiedzą, że wszystko było OK?


...źle rozumiesz, co napisałem, a napisałem, że po kilkakrotnym przeczytaniu stenogramów nie zauważyłem błędu pilota, a to powinieneś zrozumieć tak, że uważam tak po przeczytaniu stenogramu, a nie , że o tym wiem....twój błąd interpretacji...jeśli uważasz inaczej, to napisz czytając stenogram, gdzie został popełniony błąd przez pilotów...Marcin Żak edytował(a) ten post dnia 21.06.10 o godzinie 22:23

konto usunięte

Temat: Kandydat Komorowski

jerzy bielewicz:
Robert Lasota:
Chciałem zauważyć, że wybieramy prezdyenta, a nie rząd czy premiera. Więc akurat wydaje mi się, że przy obecnych uprawnieniach prezydenta, nie ma on wiele do powiedzenia jesli chodzi o politykę gospodarczą państwa.

Oczywiście z faktami trudno się sprzeczać. Jednak to prezydenta wybieramy jako jedyną osobę w państwie w wyborach powszechnych i bezpośrednich. Jestem za poszerzeniem kompetencji urzędu prezydenta. Np. model francuski byłby adekwatny.

Obecna struktura władzy jest ułomna i nieefektywna, a szanowny kolega ma pretekst by uprawiać swoistą cenzurę w tej dyskusji.

Czemu ułomna, wystarczy, ze ma pan wiekszośc parlamentarna lub wiekszosc i prezydenta, czego wiecej trzeba, chyba, że kolega chce system jednowladzy, dana partia wygrywajaca bierze wysztko i nikt poza Trybunalem Konstytucyjnyjnym nie ma kontroli, czyli jak wielu z PŁO bało sie IV RP ona wygrywa i jak to PO mowilo bojówki faszystowskie doprowadza kraj do ruiny. Mamy czysty system demokratyczny, gdzie azeby zdobyć wladzę trzeba sie czasmi układac z innymi PO z PSL-em, Pis z LPR i Samoobrona, azeby miec wiekszośc parlamentrną
PO za 1,5 roku bedzie mialo podobna ilośc mandatów do Pis-u i wtedy potrzebna bedzie koalicja z Sld lub UPr, ażeby zdobyć tekę.

konto usunięte

Temat: Kandydat Komorowski

...osobiście będę uważał za niegodne i dalece sprzedajne, jakiekolwiek porozumienia po jednej, jak i drugiej stronie [ Komorowski, Kaczyński ] z Napieralskim / SLD, co udowodni, że aby mieć wolny, demokratyczny kraj, trzeba pozwolić na istnienie czegoś, z czym się walczyło....

...pomijając moje preferencje, dobrze stałoby się, gdyby ani Komorowski, ani Kaczyński, nie próbowali pozyskiwać elektoratu Napieralskiego...
Maciej Rocławski

Maciej Rocławski Radca Prawny, S|E|B

Temat: Kandydat Komorowski

Dieter Adamski:
Drodzy Panstwo, czy Komorowski jest powazny czy tez wyborcow ma za debili? To jest totalnie nieprzewidywalny facet. W piatek mowi jedno, a w poniedzialek drugie:

A moze wystarczy po prostu czytac/sluchac ze zrozumieniem??? Przeciez jedno nie jest sprzeczne z drugim. O ile mnie pamiec nie zawodzi, Komorowski nie powiedzial ani razu, ze zaczynamy sie wycofywac od jutra... Natomiast rzad mowi o perspektywie 2013.

Zreszta ktos juz mu zarzucal w tym watku, ze w kwietniu podpisal przedluzenie misji o kolejne kilka miesiecy. Wiec prosze sie zdecydowac, albo albo, chyba ze chodzi tylko o to, zeby go obrzucic blotem...
Maciej Rocławski

Maciej Rocławski Radca Prawny, S|E|B

Temat: Kandydat Komorowski

Marcin Żak:
Robert Lasota:
>
porównujesz siebie i swojego rozmówcę Marcina Ż do człowieka, który ma w swoich rękach życie swoje i wielu innych ludzi, a przede wszystkim sprawy rangi państwowej, mającego za sobą szkolenia o niepoddawaniu się naciskom, mającego za swoimi plecami przełożonego przełożonego swojego przełożonego? Chyba jednak nie wiesz co on czuje..
Skąd wiesz jakie pilot przeszedł szkolenia? A poza tym najwyższy przełożony to przełożony i niezależnie czy chodzi o pilota czy o pracownika powiedzmy tzw biurowego. Jesli na tobie nie robi wrażenia, że za tobą stoi prezes firmy, w której pracujesz kiedy piszesz jakieś opracowanie, od którego zależy twoja dalsza kariera (co dopiero życie) to moje gratulacje jeślli chodzi o opanownie, tylko mi trochę cieżko w to uwierzyć, ale z zasady jestem niedowiarkiem.

...tego stwierdzenia ",ale z zasady jestem niedowiarkiem" trzymałbym się na twoim miejscu po każdej stronie tego wydarzenia i każdej
analizy...
>
jedni mwią że zostałyzachowane, inni że nie. Wszyscy z nich mają "doświadczenie lotnicze", więc na jakiej podstawie wybierasz tych, którym jak napisałeś, ufasz?
Bo umiem logicznie myśleć, po pierwsze: kto podchodzi na automacie do ladowania w takich warunkach (wysokościomierz podawał bezwzględną wysokość do podłoza czyli piloci nie wiedzili że lecą w niecce, brak odczytów wysokościomierza nastrojonego do poziomu lotniska)??

...wydaje mi się, że piloci bardziej wiedzieli dlaczego lecieli na autopilocie niż ci, którzy nie sterowali maszyną...i prowadzą tutaj dyskusję, a to autopilot właśnie ma pomagać w trudnych sytuacjach lub pozwalac odpoczywać w lotach rejsowych...
Dlaczego nie uwzględniono planu awaryjnego przy braku możliwości lądowania na tym lotnisku. Dlaczego ktoś poza pilotami był w kabinie przy podchodzeniu do lądowania? Dlaczego nikt nie zaaregował kiedy 2 pilot krzyknał :odchodzimy?

...istnieje taka wątpliwość, że 2-gi pilot nie mówił "odchodzimy", i że to zostało zmanipulowane w stenogramach, a właściwa komenda brzmiała "podchodzimy", a że samolot był tam gdzie był obarcza się za to winą źle działającą [ lub inną podstawoioną ! ] radiolatarnię, czyli bliższą prowadzącą...ale nie o tym tak szczegółowo tutaj...
(kapitan powinien potwierdzić, ale tego nie zrobił), dlaczego.. wiele takich dlaczego. A jeśli jest wiele dlaczego to znaczy jedno: brak zachowania procedur. Ponawiam pytanie: skąd ci, którzy twierdzą, że procedury zostały zachowane, znają te procedury i ile godzin maja nalatane skoro wiedzą, że wszystko było OK?


...źle rozumiesz, co napisałem, a napisałem, że po kilkakrotnym przeczytaniu stenogramów nie zauważyłem błędu pilota, a to powinieneś zrozumieć tak, że uważam tak po przeczytaniu stenogramu, a nie , że o tym wiem....twój błąd interpretacji...jeśli uważasz inaczej, to napisz czytając stenogram, gdzie został popełniony błąd przez pilotów...Marcin Żak edytował(a) ten post dnia 21.06.10 o godzinie 22:23


Pan taki wygadany na kazdy temat? Moze nalezaloby wykazac choc odrobine powsciagliwosci i pozostawic temat do wyjasnienia EKSPERTOM i organom do tego powolanym. Inaczej moga powstac watpliwosci czy Pan aby na pewno zdrowy na umysle...

Temat: Kandydat Komorowski

Maciej Rocławski:
Dieter Adamski:
Drodzy Panstwo, czy Komorowski jest powazny czy tez wyborcow ma za debili? To jest totalnie nieprzewidywalny facet. W piatek mowi jedno, a w poniedzialek drugie:

A moze wystarczy po prostu czytac/sluchac ze zrozumieniem??? Przeciez jedno nie jest sprzeczne z drugim. O ile mnie pamiec nie zawodzi, Komorowski nie powiedzial ani razu, ze zaczynamy sie wycofywac od jutra... Natomiast rzad mowi o perspektywie 2013.

Zreszta ktos juz mu zarzucal w tym watku, ze w kwietniu podpisal przedluzenie misji o kolejne kilka miesiecy. Wiec prosze sie zdecydowac, albo albo, chyba ze chodzi tylko o to, zeby go obrzucic blotem...

problem z Komorowskim nie jest w tym, że jest za lub przeciw aktywności w Afganistanie. Problem w tym, że wypowiada się pod natchnieniem chwili i za każdym razem mówi coś odwrotnego. Już nie rozwijam wątku, że myli wyrazy i pojęcia (jak w tym przypadku wychodzenie z NATO).

konto usunięte

Temat: Kandydat Komorowski

Maciej Rocławski:
Marcin Żak:
Robert Lasota:
>
porównujesz siebie i swojego rozmówcę Marcina Ż do człowieka, który ma w swoich rękach życie swoje i wielu innych ludzi, a przede wszystkim sprawy rangi państwowej, mającego za sobą szkolenia o niepoddawaniu się naciskom, mającego za swoimi plecami przełożonego przełożonego swojego przełożonego? Chyba jednak nie wiesz co on czuje..
Skąd wiesz jakie pilot przeszedł szkolenia? A poza tym najwyższy przełożony to przełożony i niezależnie czy chodzi o pilota czy o pracownika powiedzmy tzw biurowego. Jesli na tobie nie robi wrażenia, że za tobą stoi prezes firmy, w której pracujesz kiedy piszesz jakieś opracowanie, od którego zależy twoja dalsza kariera (co dopiero życie) to moje gratulacje jeślli chodzi o opanownie, tylko mi trochę cieżko w to uwierzyć, ale z zasady jestem niedowiarkiem.

...tego stwierdzenia ",ale z zasady jestem niedowiarkiem" trzymałbym się na twoim miejscu po każdej stronie tego wydarzenia i każdej
analizy...
>
jedni mwią że zostałyzachowane, inni że nie. Wszyscy z nich mają "doświadczenie lotnicze", więc na jakiej podstawie wybierasz tych, którym jak napisałeś, ufasz?
Bo umiem logicznie myśleć, po pierwsze: kto podchodzi na automacie do ladowania w takich warunkach (wysokościomierz podawał bezwzględną wysokość do podłoza czyli piloci nie wiedzili że lecą w niecce, brak odczytów wysokościomierza nastrojonego do poziomu lotniska)??

...wydaje mi się, że piloci bardziej wiedzieli dlaczego lecieli na autopilocie niż ci, którzy nie sterowali maszyną...i prowadzą tutaj dyskusję, a to autopilot właśnie ma pomagać w trudnych sytuacjach lub pozwalac odpoczywać w lotach rejsowych...
Dlaczego nie uwzględniono planu awaryjnego przy braku możliwości lądowania na tym lotnisku. Dlaczego ktoś poza pilotami był w kabinie przy podchodzeniu do lądowania? Dlaczego nikt nie zaaregował kiedy 2 pilot krzyknał :odchodzimy?

...istnieje taka wątpliwość, że 2-gi pilot nie mówił "odchodzimy", i że to zostało zmanipulowane w stenogramach, a właściwa komenda brzmiała "podchodzimy", a że samolot był tam gdzie był obarcza się za to winą źle działającą [ lub inną podstawoioną ! ] radiolatarnię, czyli bliższą prowadzącą...ale nie o tym tak szczegółowo tutaj...
(kapitan powinien potwierdzić, ale tego nie zrobił), dlaczego.. wiele takich dlaczego. A jeśli jest wiele dlaczego to znaczy jedno: brak zachowania procedur. Ponawiam pytanie: skąd ci, którzy twierdzą, że procedury zostały zachowane, znają te procedury i ile godzin maja nalatane skoro wiedzą, że wszystko było OK?


...źle rozumiesz, co napisałem, a napisałem, że po kilkakrotnym przeczytaniu stenogramów nie zauważyłem błędu pilota, a to powinieneś zrozumieć tak, że uważam tak po przeczytaniu stenogramu, a nie , że o tym wiem....twój błąd interpretacji...jeśli uważasz inaczej, to napisz czytając stenogram, gdzie został popełniony błąd przez pilotów...


Pan taki wygadany na kazdy temat? Moze nalezaloby wykazac choc odrobine powsciagliwosci i pozostawic temat do wyjasnienia EKSPERTOM i organom do tego powolanym. Inaczej moga powstac watpliwosci czy Pan aby na pewno zdrowy na umysle...

...a pan poczytałby i posłuchał ze zrozumieniem....a z kulturką to pan ma problem, czas się POdciągnąć...Marcin Żak edytował(a) ten post dnia 21.06.10 o godzinie 22:40
Maciej Rocławski

Maciej Rocławski Radca Prawny, S|E|B

Temat: Kandydat Komorowski

Sylwester R.:
Maciej Rocławski:
Dieter Adamski:
Drodzy Panstwo, czy Komorowski jest powazny czy tez wyborcow ma za debili? To jest totalnie nieprzewidywalny facet. W piatek mowi jedno, a w poniedzialek drugie:

A moze wystarczy po prostu czytac/sluchac ze zrozumieniem??? Przeciez jedno nie jest sprzeczne z drugim. O ile mnie pamiec nie zawodzi, Komorowski nie powiedzial ani razu, ze zaczynamy sie wycofywac od jutra... Natomiast rzad mowi o perspektywie 2013.

Zreszta ktos juz mu zarzucal w tym watku, ze w kwietniu podpisal przedluzenie misji o kolejne kilka miesiecy. Wiec prosze sie zdecydowac, albo albo, chyba ze chodzi tylko o to, zeby go obrzucic blotem...

problem z Komorowskim nie jest w tym, że jest za lub przeciw aktywności w Afganistanie. Problem w tym, że wypowiada się pod natchnieniem chwili i za każdym razem mówi coś odwrotnego. Już nie rozwijam wątku, że myli wyrazy i pojęcia (jak w tym przypadku wychodzenie z NATO).


Prosze wskazac konkretnie, w ktorym miejscu ta wypowiedz:

"Pełniący obowiązki prezydenta, marszałek Sejmu Bronisław Komorowski powiedział podczas pobytu w polskiej bazie Ghazni w Afganistanie, że "żadne przyspieszone decyzje o losach misji nie będą podejmowane". - Na razie mamy zobowiązania. (...) Wydaje mi się, że wiarygodność państwa polskiego polega na tym, aby nie zaskakiwać sojuszników - ale także Afgańczyków - jakimiś gwałtownymi zmianami wcześniej ustalonego harmonogramu polskiego wysiłku - powiedział marszałek"

jest sprzeczna z tym co powiedzial wczesniej nt. wycofania zolnierzy z Afganistanu?
Maciej Rocławski

Maciej Rocławski Radca Prawny, S|E|B

Temat: Kandydat Komorowski

Marcin Żak:
Maciej Rocławski:
Marcin Żak:
Robert Lasota:
>
porównujesz siebie i swojego rozmówcę Marcina Ż do człowieka, który ma w swoich rękach życie swoje i wielu innych ludzi, a przede wszystkim sprawy rangi państwowej, mającego za sobą szkolenia o niepoddawaniu się naciskom, mającego za swoimi plecami przełożonego przełożonego swojego przełożonego? Chyba jednak nie wiesz co on czuje..
Skąd wiesz jakie pilot przeszedł szkolenia? A poza tym najwyższy przełożony to przełożony i niezależnie czy chodzi o pilota czy o pracownika powiedzmy tzw biurowego. Jesli na tobie nie robi wrażenia, że za tobą stoi prezes firmy, w której pracujesz kiedy piszesz jakieś opracowanie, od którego zależy twoja dalsza kariera (co dopiero życie) to moje gratulacje jeślli chodzi o opanownie, tylko mi trochę cieżko w to uwierzyć, ale z zasady jestem niedowiarkiem.

...tego stwierdzenia ",ale z zasady jestem niedowiarkiem" trzymałbym się na twoim miejscu po każdej stronie tego wydarzenia i każdej
analizy...
>
jedni mwią że zostałyzachowane, inni że nie. Wszyscy z nich mają "doświadczenie lotnicze", więc na jakiej podstawie wybierasz tych, którym jak napisałeś, ufasz?
Bo umiem logicznie myśleć, po pierwsze: kto podchodzi na automacie do ladowania w takich warunkach (wysokościomierz podawał bezwzględną wysokość do podłoza czyli piloci nie wiedzili że lecą w niecce, brak odczytów wysokościomierza nastrojonego do poziomu lotniska)??

...wydaje mi się, że piloci bardziej wiedzieli dlaczego lecieli na autopilocie niż ci, którzy nie sterowali maszyną...i prowadzą tutaj dyskusję, a to autopilot właśnie ma pomagać w trudnych sytuacjach lub pozwalac odpoczywać w lotach rejsowych...
Dlaczego nie uwzględniono planu awaryjnego przy braku możliwości lądowania na tym lotnisku. Dlaczego ktoś poza pilotami był w kabinie przy podchodzeniu do lądowania? Dlaczego nikt nie zaaregował kiedy 2 pilot krzyknał :odchodzimy?

...istnieje taka wątpliwość, że 2-gi pilot nie mówił "odchodzimy", i że to zostało zmanipulowane w stenogramach, a właściwa komenda brzmiała "podchodzimy", a że samolot był tam gdzie był obarcza się za to winą źle działającą [ lub inną podstawoioną ! ] radiolatarnię, czyli bliższą prowadzącą...ale nie o tym tak szczegółowo tutaj...
(kapitan powinien potwierdzić, ale tego nie zrobił), dlaczego.. wiele takich dlaczego. A jeśli jest wiele dlaczego to znaczy jedno: brak zachowania procedur. Ponawiam pytanie: skąd ci, którzy twierdzą, że procedury zostały zachowane, znają te procedury i ile godzin maja nalatane skoro wiedzą, że wszystko było OK?


...źle rozumiesz, co napisałem, a napisałem, że po kilkakrotnym przeczytaniu stenogramów nie zauważyłem błędu pilota, a to powinieneś zrozumieć tak, że uważam tak po przeczytaniu stenogramu, a nie , że o tym wiem....twój błąd interpretacji...jeśli uważasz inaczej, to napisz czytając stenogram, gdzie został popełniony błąd przez pilotów...


Pan taki wygadany na kazdy temat? Moze nalezaloby wykazac choc odrobine powsciagliwosci i pozostawic temat do wyjasnienia EKSPERTOM i organom do tego powolanym. Inaczej moga powstac watpliwosci czy Pan aby na pewno zdrowy na umysle...

...a pan poczytałby i posłuchał ze zrozumieniem....a z kulturką to pan ma problem, czas się POdciągnąć...Marcin Żak edytował(a) ten post dnia 21.06.10 o godzinie 22:40

jest dosc istotna roznica pomiedzy czytaniem/ sluchaniem ze zrozumieniem a snuciem fantasmagorii...

konto usunięte

Temat: Kandydat Komorowski

Maciej Rocławski:
Marcin Żak:
Maciej Rocławski:
Marcin Żak:
Robert Lasota:
>
porównujesz siebie i swojego rozmówcę Marcina Ż do człowieka, który ma w swoich rękach życie swoje i wielu innych ludzi, a przede wszystkim sprawy rangi państwowej, mającego za sobą szkolenia o niepoddawaniu się naciskom, mającego za swoimi plecami przełożonego przełożonego swojego przełożonego? Chyba jednak nie wiesz co on czuje..
Skąd wiesz jakie pilot przeszedł szkolenia? A poza tym najwyższy przełożony to przełożony i niezależnie czy chodzi o pilota czy o pracownika powiedzmy tzw biurowego. Jesli na tobie nie robi wrażenia, że za tobą stoi prezes firmy, w której pracujesz kiedy piszesz jakieś opracowanie, od którego zależy twoja dalsza kariera (co dopiero życie) to moje gratulacje jeślli chodzi o opanownie, tylko mi trochę cieżko w to uwierzyć, ale z zasady jestem niedowiarkiem.

...tego stwierdzenia ",ale z zasady jestem niedowiarkiem" trzymałbym się na twoim miejscu po każdej stronie tego wydarzenia i każdej
analizy...
>
jedni mwią że zostałyzachowane, inni że nie. Wszyscy z nich mają "doświadczenie lotnicze", więc na jakiej podstawie wybierasz tych, którym jak napisałeś, ufasz?
Bo umiem logicznie myśleć, po pierwsze: kto podchodzi na automacie do ladowania w takich warunkach (wysokościomierz podawał bezwzględną wysokość do podłoza czyli piloci nie wiedzili że lecą w niecce, brak odczytów wysokościomierza nastrojonego do poziomu lotniska)??

...wydaje mi się, że piloci bardziej wiedzieli dlaczego lecieli na autopilocie niż ci, którzy nie sterowali maszyną...i prowadzą tutaj dyskusję, a to autopilot właśnie ma pomagać w trudnych sytuacjach lub pozwalac odpoczywać w lotach rejsowych...
Dlaczego nie uwzględniono planu awaryjnego przy braku możliwości lądowania na tym lotnisku. Dlaczego ktoś poza pilotami był w kabinie przy podchodzeniu do lądowania? Dlaczego nikt nie zaaregował kiedy 2 pilot krzyknał :odchodzimy?

...istnieje taka wątpliwość, że 2-gi pilot nie mówił "odchodzimy", i że to zostało zmanipulowane w stenogramach, a właściwa komenda brzmiała "podchodzimy", a że samolot był tam gdzie był obarcza się za to winą źle działającą [ lub inną podstawoioną ! ] radiolatarnię, czyli bliższą prowadzącą...ale nie o tym tak szczegółowo tutaj...
(kapitan powinien potwierdzić, ale tego nie zrobił), dlaczego.. wiele takich dlaczego. A jeśli jest wiele dlaczego to znaczy jedno: brak zachowania procedur. Ponawiam pytanie: skąd ci, którzy twierdzą, że procedury zostały zachowane, znają te procedury i ile godzin maja nalatane skoro wiedzą, że wszystko było OK?


...źle rozumiesz, co napisałem, a napisałem, że po kilkakrotnym przeczytaniu stenogramów nie zauważyłem błędu pilota, a to powinieneś zrozumieć tak, że uważam tak po przeczytaniu stenogramu, a nie , że o tym wiem....twój błąd interpretacji...jeśli uważasz inaczej, to napisz czytając stenogram, gdzie został popełniony błąd przez pilotów...


Pan taki wygadany na kazdy temat? Moze nalezaloby wykazac choc odrobine powsciagliwosci i pozostawic temat do wyjasnienia EKSPERTOM i organom do tego powolanym. Inaczej moga powstac watpliwosci czy Pan aby na pewno zdrowy na umysle...

...a pan poczytałby i posłuchał ze zrozumieniem....a z kulturką to pan ma problem, czas się POdciągnąć...

jest dosc istotna roznica pomiedzy czytaniem/ sluchaniem ze zrozumieniem a snuciem fantasmagorii...


...tak, zwłaszcza jak ktoś niedokładnie czyta i ma problem z definicją fantasmagorii...a kultura pozostaje constans w każdym przypadku...Marcin Żak edytował(a) ten post dnia 21.06.10 o godzinie 22:59
Maciej Rocławski

Maciej Rocławski Radca Prawny, S|E|B

Temat: Kandydat Komorowski

Marcin Żak:
Maciej Rocławski:
Marcin Żak:
Maciej Rocławski:
Marcin Żak:
Robert Lasota:
>
porównujesz siebie i swojego rozmówcę Marcina Ż do człowieka, który ma w swoich rękach życie swoje i wielu innych ludzi, a przede wszystkim sprawy rangi państwowej, mającego za sobą szkolenia o niepoddawaniu się naciskom, mającego za swoimi plecami przełożonego przełożonego swojego przełożonego? Chyba jednak nie wiesz co on czuje..
Skąd wiesz jakie pilot przeszedł szkolenia? A poza tym najwyższy przełożony to przełożony i niezależnie czy chodzi o pilota czy o pracownika powiedzmy tzw biurowego. Jesli na tobie nie robi wrażenia, że za tobą stoi prezes firmy, w której pracujesz kiedy piszesz jakieś opracowanie, od którego zależy twoja dalsza kariera (co dopiero życie) to moje gratulacje jeślli chodzi o opanownie, tylko mi trochę cieżko w to uwierzyć, ale z zasady jestem niedowiarkiem.

...tego stwierdzenia ",ale z zasady jestem niedowiarkiem" trzymałbym się na twoim miejscu po każdej stronie tego wydarzenia i każdej
analizy...
>
jedni mwią że zostałyzachowane, inni że nie. Wszyscy z nich mają "doświadczenie lotnicze", więc na jakiej podstawie wybierasz tych, którym jak napisałeś, ufasz?
Bo umiem logicznie myśleć, po pierwsze: kto podchodzi na automacie do ladowania w takich warunkach (wysokościomierz podawał bezwzględną wysokość do podłoza czyli piloci nie wiedzili że lecą w niecce, brak odczytów wysokościomierza nastrojonego do poziomu lotniska)??

...wydaje mi się, że piloci bardziej wiedzieli dlaczego lecieli na autopilocie niż ci, którzy nie sterowali maszyną...i prowadzą tutaj dyskusję, a to autopilot właśnie ma pomagać w trudnych sytuacjach lub pozwalac odpoczywać w lotach rejsowych...
Dlaczego nie uwzględniono planu awaryjnego przy braku możliwości lądowania na tym lotnisku. Dlaczego ktoś poza pilotami był w kabinie przy podchodzeniu do lądowania? Dlaczego nikt nie zaaregował kiedy 2 pilot krzyknał :odchodzimy?

...istnieje taka wątpliwość, że 2-gi pilot nie mówił "odchodzimy", i że to zostało zmanipulowane w stenogramach, a właściwa komenda brzmiała "podchodzimy", a że samolot był tam gdzie był obarcza się za to winą źle działającą [ lub inną podstawoioną ! ] radiolatarnię, czyli bliższą prowadzącą...ale nie o tym tak szczegółowo tutaj...
(kapitan powinien potwierdzić, ale tego nie zrobił), dlaczego.. wiele takich dlaczego. A jeśli jest wiele dlaczego to znaczy jedno: brak zachowania procedur. Ponawiam pytanie: skąd ci, którzy twierdzą, że procedury zostały zachowane, znają te procedury i ile godzin maja nalatane skoro wiedzą, że wszystko było OK?


...źle rozumiesz, co napisałem, a napisałem, że po kilkakrotnym przeczytaniu stenogramów nie zauważyłem błędu pilota, a to powinieneś zrozumieć tak, że uważam tak po przeczytaniu stenogramu, a nie , że o tym wiem....twój błąd interpretacji...jeśli uważasz inaczej, to napisz czytając stenogram, gdzie został popełniony błąd przez pilotów...


Pan taki wygadany na kazdy temat? Moze nalezaloby wykazac choc odrobine powsciagliwosci i pozostawic temat do wyjasnienia EKSPERTOM i organom do tego powolanym. Inaczej moga powstac watpliwosci czy Pan aby na pewno zdrowy na umysle...

...a pan poczytałby i posłuchał ze zrozumieniem....a z kulturką to pan ma problem, czas się POdciągnąć...

jest dosc istotna roznica pomiedzy czytaniem/ sluchaniem ze zrozumieniem a snuciem fantasmagorii...


...tak, zwłaszcza jak ktoś niedokładnie czyta i ma problem z definicją fantasmagorii...a kultura pozostaje constans w każdym przypadku...Marcin Żak edytował(a) ten post dnia 21.06.10 o godzinie 22:59

ok, to mial byc eufemizm, ale moge napisac wprost o urojeniach i paranoi...

btw, co Pana w ogole uprawnia do stawiania hipotez o zmanipulowaniu stenogramow i wskazywania rzekomo prawdziwego zapisu rozmow?

konto usunięte

Temat: Kandydat Komorowski

Maciej Rocławski:
Marcin Żak:
Maciej Rocławski:
Marcin Żak:
Maciej Rocławski:
Marcin Żak:
Robert Lasota:
>
porównujesz siebie i swojego rozmówcę Marcina Ż do człowieka, który ma w swoich rękach życie swoje i wielu innych ludzi, a przede wszystkim sprawy rangi państwowej, mającego za sobą szkolenia o niepoddawaniu się naciskom, mającego za swoimi plecami przełożonego przełożonego swojego przełożonego? Chyba jednak nie wiesz co on czuje..
Skąd wiesz jakie pilot przeszedł szkolenia? A poza tym najwyższy przełożony to przełożony i niezależnie czy chodzi o pilota czy o pracownika powiedzmy tzw biurowego. Jesli na tobie nie robi wrażenia, że za tobą stoi prezes firmy, w której pracujesz kiedy piszesz jakieś opracowanie, od którego zależy twoja dalsza kariera (co dopiero życie) to moje gratulacje jeślli chodzi o opanownie, tylko mi trochę cieżko w to uwierzyć, ale z zasady jestem niedowiarkiem.

...tego stwierdzenia ",ale z zasady jestem niedowiarkiem" trzymałbym się na twoim miejscu po każdej stronie tego wydarzenia i każdej
analizy...
>
jedni mwią że zostałyzachowane, inni że nie. Wszyscy z nich mają "doświadczenie lotnicze", więc na jakiej podstawie wybierasz tych, którym jak napisałeś, ufasz?
Bo umiem logicznie myśleć, po pierwsze: kto podchodzi na automacie do ladowania w takich warunkach (wysokościomierz podawał bezwzględną wysokość do podłoza czyli piloci nie wiedzili że lecą w niecce, brak odczytów wysokościomierza nastrojonego do poziomu lotniska)??

...wydaje mi się, że piloci bardziej wiedzieli dlaczego lecieli na autopilocie niż ci, którzy nie sterowali maszyną...i prowadzą tutaj dyskusję, a to autopilot właśnie ma pomagać w trudnych sytuacjach lub pozwalac odpoczywać w lotach rejsowych...
Dlaczego nie uwzględniono planu awaryjnego przy braku możliwości lądowania na tym lotnisku. Dlaczego ktoś poza pilotami był w kabinie przy podchodzeniu do lądowania? Dlaczego nikt nie zaaregował kiedy 2 pilot krzyknał :odchodzimy?

...istnieje taka wątpliwość, że 2-gi pilot nie mówił "odchodzimy", i że to zostało zmanipulowane w stenogramach, a właściwa komenda brzmiała "podchodzimy", a że samolot był tam gdzie był obarcza się za to winą źle działającą [ lub inną podstawoioną ! ] radiolatarnię, czyli bliższą prowadzącą...ale nie o tym tak szczegółowo tutaj...
(kapitan powinien potwierdzić, ale tego nie zrobił), dlaczego.. wiele takich dlaczego. A jeśli jest wiele dlaczego to znaczy jedno: brak zachowania procedur. Ponawiam pytanie: skąd ci, którzy twierdzą, że procedury zostały zachowane, znają te procedury i ile godzin maja nalatane skoro wiedzą, że wszystko było OK?


...źle rozumiesz, co napisałem, a napisałem, że po kilkakrotnym przeczytaniu stenogramów nie zauważyłem błędu pilota, a to powinieneś zrozumieć tak, że uważam tak po przeczytaniu stenogramu, a nie , że o tym wiem....twój błąd interpretacji...jeśli uważasz inaczej, to napisz czytając stenogram, gdzie został popełniony błąd przez pilotów...


Pan taki wygadany na kazdy temat? Moze nalezaloby wykazac choc odrobine powsciagliwosci i pozostawic temat do wyjasnienia EKSPERTOM i organom do tego powolanym. Inaczej moga powstac watpliwosci czy Pan aby na pewno zdrowy na umysle...

...a pan poczytałby i posłuchał ze zrozumieniem....a z kulturką to pan ma problem, czas się POdciągnąć...

jest dosc istotna roznica pomiedzy czytaniem/ sluchaniem ze zrozumieniem a snuciem fantasmagorii...


...tak, zwłaszcza jak ktoś niedokładnie czyta i ma problem z definicją fantasmagorii...a kultura pozostaje constans w każdym przypadku...

ok, to mial byc eufemizm, ale moge napisac wprost o urojeniach i paranoi...

btw, co Pana w ogole uprawnia do stawiania hipotez o zmanipulowaniu stenogramow i wskazywania rzekomo prawdziwego zapisu rozmow?

...odpowiem panu, jeśli cofnie pan swoją uwagę nie na miejscu, wie pan którą...jeśli pan tego nie zrobi - dyskusja zakończona...pana wybór...to pana pytanie świadczy o tym, że nie czyta pan dokładnie wypowiedzi właśnie specjalistów i we właściwych źródłach i o właściwym czasie /!/, a to że pan może pisać wprost o urojeniach i paranoi świadczy o pana kulturze w dyskusji jak również jakości myślenia abstrakcyjnego...Marcin Żak edytował(a) ten post dnia 22.06.10 o godzinie 00:32



Wyślij zaproszenie do