Marek Mitrofaniuk

Marek Mitrofaniuk Wycena
nieruchomości.

Ostatnio zwrocilem uwagę podczas zawodów na różne kluby biegowe m.in. ale tempo, warszawiaky i inne. Jaki jest w praktyce cel zakladania takich klubów? Jaki one mają status prawny? Bo chyba nie chodzi tylko o to, żeby grupka znajomych biegła w takich samych koszulkach z nazwą klubu.

Czy są jakieś korzyści z tego? Co w ogóle daje założenie takiego klubu?

pozdrawiam

konto usunięte

W zasadzie chodzi głównie o przynależność. W większości przypadków kluby biegowe zrzeszające amatorów nie mają statusu prawnego. Gdyby tak było, każdy z tych klubów chciałby dostać licencję PZLA i reprezentować swoje barwy w sporcie kwalifikowanym - wystarczy spojrzeć na listę klubów zrzeszonych w okręgowych ZLA - nie ma ich tam. Widać nie o to tutaj chodzi. Zalety przynależności do takiego amatorskiego klubu są oczywiste. Wspólne plany, wspólny trening, wspólne wyjazdy na większe zawody, wspieranie się merytoryczne i duchowe, w końcu współrywalizacja która motywuje do jeszcze bardziej wytężonego wysiłku i bicia kolejnych rekordów życiowych.
Michał M.

Michał M. konsultant IT

Akurat ja należę do klubu zrzeszonego w PZLA i mamy w klubie nawet kadrowicza w biegach na 100km. Ale licencje PZLA ma w klubie zaledwie kilka osób. Pozostali to zdecydowani amatorzy, których łączy pasja biegania. Czy są z tego jakieś korzyści? Jako stowarzyszenie sportowe klub może ubiegać się o dotacje np. na wyjazd na zawody, o zniżki w sklepach czy u fizjoterapeutów. Może też składać zamówienia hurtowe na odzież czy wspomniane koszulki startowe co pozwala na oszczędności. Organizatorzy niektórych zawodów w przypadku mojego klubu wprowadzali klasyfikację i fundowali nagrody dla najlepszych biegaczy z klubu.
Iwona Ludwinek-Zarzeka

Iwona Ludwinek-Zarzeka redaktor/dziennikarz

Ja z kolei należę do klubu, który nie jest nigdzie zarejestrowany, jednak prócz czerpania przyjemności ze wspólnego biegania, integracji, umacniania w pasji, promujemy ideę wegetarianizmu.
Michał H.

Michał H. Aby do czegoś dojść,
trzeba wyruszyć w
drogę

Biegać samemu czy w klubie?

Chyba istnieje jakaś potrzeba integracji wśród biegaczy. Wielu ludzi uczęszcza regularnie na spotkania biegowe w tygodniu. Wielu z racji na odległość przyjdzie raz - a później pozostaje w kontakcie internetowym, spotykając się z daną grupą na biegach.
W samym Poznaniu jest kilka spotkań w tygodniu różnych grup, w różnych miejscach - także jak ktoś nie lubi biegać/trenować w samotności - na pewno coś dla siebie znajdzie.
W moim przypadku - napewno takie spotkania sprawiają, że rośnie motywacja do cięższej pracy.

konto usunięte

A gdzie mogę uzyskać informację odnośnie takich klubów zrzeszających biegaczy w Poznaniu?

konto usunięte

a czy grupa 'bieganie' na GL to nie jest czasem taki ogromny klub biegowy? zobaczcie ile razem robimy. jak się wspieramy, motywujemy i integrujemy. każdy co prawda potrzebuje czegoś innego i tego właśnie powinien szukać. ja znajduje tutaj wszystko co trzeba. to jest mój "klub biegowy" :-)Marek Andrzejewski edytował(a) ten post dnia 25.05.10 o godzinie 06:37
Bartłomiej Monczyński

Bartłomiej Monczyński Inżynier budownictwa

Marek Andrzejewski:
a czy grupa 'bieganie' na GL to nie jest czasem taki ogromny klub biegowy? zobaczcie ile razem robimy. jak się wspieramy, motywujemy i integrujemy. każdy potrzebuje czegoś innego. ja znajduje tutaj wszystko co trzeba. to jest mój "klub biegowy" :-)
To co, robimy stroje "klubowe" i montujemy sztafetę na Ekidena albo na Bochnię?;)Bartłomiej Monczyński edytował(a) ten post dnia 25.05.10 o godzinie 06:39

konto usunięte

To co, robimy stroje "klubowe" i montujemy sztafetę na Ekidena albo na Bochnię?;)

znajdzie się cała masa chętnych. ja mało startuję /4-5 startów w roku/ ale chętnie bym przywdział jakis sztandar.
Michał H.

Michał H. Aby do czegoś dojść,
trzeba wyruszyć w
drogę

Magdalena Szeszko:
A gdzie mogę uzyskać informację odnośnie takich klubów zrzeszających biegaczy w Poznaniu?

Tak w telegraficznym skrócie:

Największy klub biegacza - KB Maniac Poznań

http://kbmaniac.pl - spotkania w sobotę na Malcie,

Puma z Biegiem Poznania - w czwartki o 19.00 na placu Mickiewicza, rozgrzewka i trasa po mieście ok. 6km. Dobra zabawa:) Zazwyczaj około 15 osób.
info na portalu http://maratonypolskie.pl - forum,

Ścieżki Biegowe - spotkania dwa razy w tygodniu - jedna grupa na Malcie, druga na Rusałce - info na http://bieganie.pl forum,

Grupa Team Saucony Bartoszak - niedziela 9.00 przy stadionie Olimpii trasa Rusałka-Strzeszynek. Info: http://bieganie.pl wątek na forum: Cała Pyrlandia Biega

wiem jeszcze o conajmniej dwóch grupach biegowych.Michał H. edytował(a) ten post dnia 25.05.10 o godzinie 09:24
Marcin Sławicz

Marcin Sławicz programista,
elektronik

Michał H.:

Ścieżki Biegowe - spotkania dwa razy w tygodniu - jedna grupa na Malcie, druga na Rusałce - info na http://bieganie.pl forum,
Program Ścieżek Biegowych chyba już nie jest kontynuowany, ale mogę źle pamiętać. Tak czy inaczej jest tego sporo.

konto usunięte

Bartłomiej Monczyński:
Marek Andrzejewski:
a czy grupa 'bieganie' na GL to nie jest czasem taki ogromny klub biegowy? zobaczcie ile razem robimy. jak się wspieramy, motywujemy i integrujemy. każdy potrzebuje czegoś innego. ja znajduje tutaj wszystko co trzeba. to jest mój "klub biegowy" :-)
To co, robimy stroje "klubowe" i montujemy sztafetę na Ekidena albo na Bochnię?;)Bartłomiej Monczyński edytował(a) ten post dnia 25.05.10 o godzinie 06:39

Na jeden bieg może i mógłbym się przetransferować z Ericsson Team:)

konto usunięte

Znacie może jakiś "klub biegowy" z Wrocławia ?
Michał H.

Michał H. Aby do czegoś dojść,
trzeba wyruszyć w
drogę

Marcin Sławicz:
Michał H.:

Ścieżki Biegowe - spotkania dwa razy w tygodniu - jedna grupa na Malcie, druga na Rusałce - info na http://bieganie.pl forum,
Program Ścieżek Biegowych chyba już nie jest kontynuowany, ale mogę źle pamiętać. Tak czy inaczej jest tego sporo.


Ścieżki wróciły - chyba już nie pod patronatem Nike. Kilku znajomych było na spotkaniach.
Bartłomiej Monczyński

Bartłomiej Monczyński Inżynier budownictwa

Adrian Kornecki:
Znacie może jakiś "klub biegowy" z Wrocławia ?
Słyszałem, że Ścieżki Biegowe prężnie we Wrocławiu działają. Jest też WKB Piast.

konto usunięte

Michał H.:
Magdalena Szeszko:
A gdzie mogę uzyskać informację odnośnie takich klubów zrzeszających biegaczy w Poznaniu?

Tak w telegraficznym skrócie:

Największy klub biegacza - KB Maniac Poznań

http://kbmaniac.pl - spotkania w sobotę na Malcie,

Puma z Biegiem Poznania - w czwartki o 19.00 na placu Mickiewicza, rozgrzewka i trasa po mieście ok. 6km. Dobra zabawa:) Zazwyczaj około 15 osób.
info na portalu http://maratonypolskie.pl - forum,

Ścieżki Biegowe - spotkania dwa razy w tygodniu - jedna grupa na Malcie, druga na Rusałce - info na http://bieganie.pl forum,

Grupa Team Saucony Bartoszak - niedziela 9.00 przy stadionie Olimpii trasa Rusałka-Strzeszynek. Info: http://bieganie.pl wątek na forum: Cała Pyrlandia Biega

wiem jeszcze o conajmniej dwóch grupach biegowych.Michał H. edytował(a) ten post dnia 25.05.10 o godzinie 09:24

Dziękuję za informację :) Wiedziałam tylko o istnieniu Maniaca, o innych nie miałam pojęcia. Znajdę tylko chętną i aktywną znajomą, która nie miała by oporów w zapisie i uczestnictwie razem ze mną w takiej grupie i... jazda! ;)
Michał H.

Michał H. Aby do czegoś dojść,
trzeba wyruszyć w
drogę

Spokojnie - nie trzeba się odrazu zapisywać. Obecności nie sprawdzają ;)

konto usunięte

Michał H.:
Spokojnie - nie trzeba się odrazu zapisywać. Obecności nie sprawdzają ;)

Ty się śmiejesz, a ja znam takich co to zapisanie się traktują śmiertelnie poważnie :) Status członka KB traktują niemal jak legitymację studencką elitarnej uczelni. - Mam potwierdzoną przynależność klubową więc jestem pełnoprawnym, certyfikowanym, wykwalifikowanym, uznanym, potwierdzonym uczestnikiem świata biegów. - Teraz czas na fanklub :)
Danuta P.

Danuta P. bankowiec,
ekonomista

Adrian Kornecki:
Znacie może jakiś "klub biegowy" z Wrocławia ?

W imieniu WKB Piast Wrocław zapraszam.

konto usunięte

Michał H.:
Spokojnie - nie trzeba się odrazu zapisywać. Obecności nie sprawdzają ;)

ojj, to była taka metafora przynależności do grupy :)

Wyślij zaproszenie do