Joanna I.

Joanna I. graficzka

Temat: Ateizm czy Agnostycyzm

Drodzy Forumowicze, robimy drugie podejście do tematu.
Koleżanka Malina W. zaczęła ciekawą dyskusję:
http://www.goldenline.pl/forum/ateizm/1645754/s/1#3142...
Postarajmy się tutaj kontynuować ją w sposób cywilizowany.
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Ateizm czy Agnostycyzm

Czy przyjmiemy za Dawkinsem "Absence of the strong evidence is also strong evidence of absence", czy (chociażby za Maherem) "My answer is doubt." to na jedno wychodzi. To nie powinna być linia podziału.
Każe nam się udowadniać NIEISTNIENIE. Przepraszam. Ale nieistnienie najlepiej udowodnić porażką dowodu istnienia :-]
Pytanie brzmi: dlaczego my, osoby nie czujące się związane z jakąkolwiek formą zinstytucjonalizowanej religii pozwalamy "ludziom religii" na zawłaszczanie debaty publicznej.
Czy to dotyczy aborcji, in vitro, kar cielesnych dla dzieci, czy programu szkolnego. Wystarczy ogłosić, że "reprezentuję wyznanie X" i można pieprzyć, jak potłuczony. I nikogo to nie dziwi...
To powinno stanowić prawdziwy powód do zmartwień: jak "odczarować" debatę publiczną...
Joanna I.

Joanna I. graficzka

Temat: Ateizm czy Agnostycyzm

Maciek G.:
To powinno stanowić prawdziwy powód do zmartwień: jak "odczarować" debatę publiczną...
Ja przeważnie jestem za metodą małych kroków. Ewolucja, nie rewolucja. Co prawda to ma taką wadę, że możemy nie dożyć efektów, ale może nasze dzieci? Zresztą, dziś wszystko tak szybko się dzieje...
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Ateizm czy Agnostycyzm

Joanna I.:
Ja przeważnie jestem za metodą małych kroków. Ewolucja, nie rewolucja. Co prawda to ma taką wadę, że możemy nie dożyć efektów, ale może nasze dzieci? Zresztą, dziś wszystko tak szybko się dzieje...

Tak, ale ja nawet nie wiem, jakie te "małe kroki" być powinny...
Joanna I.

Joanna I. graficzka

Temat: Ateizm czy Agnostycyzm

Pudelsi śpiewają: "chcesz zmienić ten świat, to zacznij od siebie".
Ja robię tak, że (jak jest okazja, na siłę nie zaczynam dyskusji na tematy religijne) to mówię w ten sposób, żeby rozmówca odczuł iż mój ateistyczny światopogląd jest taki sam dobry jak jego/jej religijny pogląd. Wykazuję podobieństwa, o ile istnieją. Stawiam na równi np. tradycje religijne i świeckie. Czasem działa ;)

edit: Oczywiście istnieją zwolennicy rewolucji. I przyznaję że im się udaje zrobić wiele i to w krótszym czasie niż "moją" metodą :) Ale ja się do tego nie nadaję, charakteru nie mam...Joanna I. edytował(a) ten post dnia 04.05.10 o godzinie 18:01

Temat: Ateizm czy Agnostycyzm

Nie da się udowodnić, że coś nie istnieje. Można jedynie podważać dowody, słowa, poglądy, dokumenty, pisma na istnienie czegoś.
Ja właśnie wychodzę z tego założenie. "Dowody i fakty" jakie przedstawiają mi ludzie na temat Stwórcy nie docierają do mnie, często są kłamliwe, sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem i po prostu słabe ... w realnym bezstronnym sądzie z takimi dowodami nikt by nie wygrał :)
Ktoś mi kiedyś powiedział, że wierzyć to znaczy nie zastanawiać się, nie wątpić, po prostu wierzyć.
Tak właśnie podchodzę do tego typu ludzi. Po prostu nigdy się nie zastanawiali, nie wątpili ... przyjęli to, wierzą, a czy tak naprawdę uwierzyli w 100 % to już sprawa indywidualna.

konto usunięte

Temat: Ateizm czy Agnostycyzm

dyskusja osoby wierzacej i ateisty z gory jest skazana na niepowodzenie jezeli bedzie oscylowac wokol religii lub niereligii, natomiast dyskusja osob wierzacych z roznych religii moze byc ciekwa...

agnostyk jest zaliczany do wierzacych, gdyz nie neguje istnienia Osoby Boskiej.

Stad dyskusje agnostyka i wierzacego sa jak najbardziej na miejscu.

p.s. do moderatora - wybrane zdjecie witrazu - jako logo jest przesmiewcze w stosunku do kontekstu informacji z kraju i ze swiata.
PROSZE O ZMIANE LOGO

nigdy nie bylo zamiarem ateisty obrazanie uczuc osob wierzacych i mam nadzieje, ze tak zostanie.

tez zagladam na demoty, ale nie tatuuje sobie na skorze niektorych powiedzonek, chociaz mnie smiesza.

konto usunięte

Temat: Ateizm czy Agnostycyzm

Małgorzata K.:
p.s. do moderatora - wybrane zdjecie witrazu - jako logo jest przesmiewcze w stosunku do kontekstu informacji z kraju i ze swiata.
PROSZE O ZMIANE LOGO

nigdy nie bylo zamiarem ateisty obrazanie uczuc osob wierzacych i mam nadzieje, ze tak zostanie.

tez zagladam na demoty, ale nie tatuuje sobie na skorze niektorych powiedzonek, chociaz mnie smiesza.
przecież to jest zdjęcie czegoś co istnieje i ozdabia swiątynie...
Joanna I.

Joanna I. graficzka

Temat: Ateizm czy Agnostycyzm

Małgorzata K.:
p.s. do moderatora - wybrane zdjecie witrazu
Jak mod nie mam możliwości zmiany loga grupy (albo nie widzę). Z tym to do założyciela proszę.
- jako logo jest przesmiewcze w stosunku do kontekstu informacji z kraju i ze swiata.
PROSZE O ZMIANE LOGO

nigdy nie bylo zamiarem ateisty obrazanie uczuc osob wierzacych i mam nadzieje, ze tak zostanie.
Toż to jest witraż z Lichenia, autentyczny :) To nie dzieło ateistów :)
dyskusja osoby wierzacej i ateisty z gory jest skazana na niepowodzenie jezeli bedzie oscylowac wokol religii lub niereligii
A nieprawda. Ja z moim bardzo wierzącym tatą umiemy fajnie dyskutować, na tematy religijne też. Kwestia kultury ;)Joanna I. edytował(a) ten post dnia 04.05.10 o godzinie 21:29

konto usunięte

Temat: Ateizm czy Agnostycyzm

Joanna I.:
Małgorzata K.:
p.s. do moderatora - wybrane zdjecie witrazu
Jak mod nie mam możliwości zmiany loga grupy (albo nie widzę). Z tym to do założyciela proszę.


jezeli masz kontakt z zalozycielem prosze o przekazanie prosby
Toż to jest witraż z Lichenia, autentyczny :) To nie dzieło ateistów :)

pytam co to ma wspolnego z ateistami? logo pokoju ateistow winno nas jakos okreslac. a nei okreslac poprzez przesmiewanie sie z innych.

dyskusja osoby wierzacej i ateisty z gory jest skazana na niepowodzenie jezeli bedzie oscylowac wokol religii lub niereligii
A nieprawda. Ja z moim bardzo wierzącym tatą umiemy fajnie dyskutować, na tematy religijne też. Kwestia kultury


napisalas, ze jestes agnostykiem.
dyskusja osoby wierzacej i agnostyka jest jak najbardziej mozliwa, nie widze w tym nic dziwnego

co do kultury, to pozadana jest nawet przy rozmowie o pogodzie, nie jest jakims specjalnym atutem jakiejkolwiek losowo wybranej dyskusji. tak uwazam.
Joanna I.

Joanna I. graficzka

Temat: Ateizm czy Agnostycyzm

Małgorzata K.:
jezeli masz kontakt z zalozycielem prosze o przekazanie prosby
Masz identyczną możliwość co ja skontaktowania się z założycielem. A tak BTW: masz jakąś propozycję loga?
pytam co to ma wspolnego z ateistami?
To pytanie skieruj do osoby która wybierała logo.
I drodzy moi, na tym EOT!!!!!!!!!!
Tu się mówi o czymś innym niż logo (tj na tym wątku).

edit: ciacham posty które są tylko nt logo. Jak ktoś czuje potrzebę to proszę założyć odpowiedni wątek na dyskusję o logo.
napisalas, ze jestes agnostykiem.
Gdzie tak napisałam?
co do kultury, to pozadana jest nawet przy rozmowie o pogodzie, nie jest jakims specjalnym atutem jakiejkolwiek losowo wybranej dyskusji. tak uwazam.
No ok. Czy to coś sprzecznego z tym co napisałam, że jednak ateista z wierzącym mogą fajnie pogadać?

edit: bbcodeJoanna I. edytował(a) ten post dnia 04.05.10 o godzinie 23:44

konto usunięte

Temat: Ateizm czy Agnostycyzm

Małgorzata K.:
dyskusja osoby wierzacej i ateisty z gory jest skazana na niepowodzenie jezeli bedzie oscylowac wokol religii lub niereligii, natomiast dyskusja osob wierzacych z roznych religii moze byc ciekwa...

agnostyk jest zaliczany do wierzacych, gdyz nie neguje istnienia Osoby Boskiej.
Agnostyk jest wierzącym, ale nie jest wyznawcą. Taka jest podstawowa różnica. Nie dostrzegam nic ciekawego w rozmowie dwóch wyznawców. Nie ma znaczenia czy reprezentują tą samą religię czy nie. Cały czas będzie to rozmowa dwóch umysłów.
Stad dyskusje agnostyka i wierzacego sa jak najbardziej na miejscu.
Ja nazywam rzeczy po imieniu - ktoś kto reprezentuję jakąś organizację (jest podłączony pod większy system np.: KK - wyznawca.

nigdy nie bylo zamiarem ateisty obrazanie uczuc osob wierzacych i mam nadzieje, ze tak zostanie.
Wielu ateistów zapytanych w co wierzą odpowiadali, że w naukę albo rozum. Idąc tą drogą są obrażani przez większość jeżeli nie przez wszystkich wierzących. Ci ludzi głoszą coś co ze współczesną nauką jest sprzeczne albo coś czego rozum nie obejmuje.

konto usunięte

Temat: Ateizm czy Agnostycyzm

Założenie, że osoba wierząca jest idiotą jest chyba pewnym nieporozumieniem. Zapewniam , że znam wielu ateistów, którzy kompletnie nie maja pojęcia np. o teorii ewolucji - choć są ich głębokimi wyznawcami. równie wielu jest ogólnie średnio rozgarniętych. Czy chce udowodnić , że ateiści są głupi? Nie.
Pokazuje tylko, że obu grupach są ludzie mnie i bardziej inteligentni.
Rozsądne jest więc prowadzenie dyskusji. Dlaczego? Nikt nie rodzi się ateistą, czy wierzącym - wskutek nabycia określonej wiedzy kształtują sie nasze poglądy. Jeśli uznamy , że w obu grupach są ludzie "rozgarnięci" to warto dyskutować i dociec na czym polegają różnice.
Oczywiście można być zwyczajnym głupkiem i uznawać, ze jak ktoś nie myśli jak ja to jest idiotą.

ps.
jeszcze prościej:
Na pewno trafiacie na osoby wierzące - które są mało "rozgarnięte" i nie posługują się argumentacją w rozmowie a nie mówiąc już o logicznej argumentacji :)
Zapewniam was, ze ja spotykam równie wielu takich ateistów :)
Jarosław K.

Jarosław K. senior copywriter

Temat: Ateizm czy Agnostycyzm

Jak się, niestety, ostatnio często zdarza w naszej grupie, mylimy dwa zupełnie różne zagadnienia: abstrakcyjną kwestię istnienia/nieistnienia istot boskich (względnie - istot, które stworzyły świat) oraz religię w jej społeczno-politycznych aspektach.

Szczerze mówiąc zaczyna mnie to nieco irytować i moderatorzy grupy powinni chyba lepiej panować nad tą, kluczowa dla niej, kwestią. Inaczej robi się groch z kapustą.
Joanna I.

Joanna I. graficzka

Temat: Ateizm czy Agnostycyzm

Jarosław Koć:
Jak się, niestety, ostatnio często zdarza w naszej grupie, mylimy dwa zupełnie różne zagadnienia: abstrakcyjną kwestię istnienia/nieistnienia istot boskich (względnie - istot, które stworzyły świat) oraz religię w jej społeczno-politycznych aspektach.

Szczerze mówiąc zaczyna mnie to nieco irytować i moderatorzy grupy powinni chyba lepiej panować nad tą, kluczowa dla niej, kwestią. Inaczej robi się groch z kapustą.

Moderator nie ma wpływu na to czy ktoś dobrze czy źle pojmuje zagadnienie religii czy ateizmu. Nie mogę usuwać postów które wg mnie są nielogiczne i niezawierające żadnej treści, mogę jedynie te, które rażąco naruszają zasady netykiety czy też wzajemnej kultury. Jedyny sposób na uniknięcie bałaganu to ignorować takie posty, co ze szczerego serca Wam polecam.
Emilian S.

Emilian S. Starszy Inżynier
Oprogramowania,
Teleca Poland

Temat: Ateizm czy Agnostycyzm

Małgorzata K.:

agnostyk jest zaliczany do wierzacych, gdyz nie neguje istnienia Osoby Boskiej.

nie neguje ale i nie potwierdza - stwierdza że nie da się tego ustalić. a w przypadku ciekawej odmiany angostycyzmu zwanej apateizmem w ogole go ten temat nie obchodzi.

stawianie znaku równosci między agnostykiem a wierzącym jest grubą przesadą
Jarosław K.

Jarosław K. senior copywriter

Temat: Ateizm czy Agnostycyzm

Joanna I.:
Jarosław Koć:
Jak się, niestety, ostatnio często zdarza w naszej grupie, mylimy dwa zupełnie różne zagadnienia: abstrakcyjną kwestię istnienia/nieistnienia istot boskich (względnie - istot, które stworzyły świat) oraz religię w jej społeczno-politycznych aspektach.

Szczerze mówiąc zaczyna mnie to nieco irytować i moderatorzy grupy powinni chyba lepiej panować nad tą, kluczowa dla niej, kwestią. Inaczej robi się groch z kapustą.

Moderator nie ma wpływu na to czy ktoś dobrze czy źle pojmuje zagadnienie religii czy ateizmu. Nie mogę usuwać postów które wg mnie są nielogiczne i niezawierające żadnej treści, mogę jedynie te, które rażąco naruszają zasady netykiety czy też wzajemnej kultury. Jedyny sposób na uniknięcie bałaganu to ignorować takie posty, co ze szczerego serca Wam polecam.

Chodziło mi raczej o działalność moderacyjną w stylu light - na przykład ukierunkowywanie dyskusji czy też konsekwentna edukację na forum. Usuwanie postów to ostateczność, która kojarzy mi się z cenzurą, więc o to bym nie apelował.

A powód tej mojej irytacji jest też jak najbardziej merkantylny - to teiści często łączą bowiem oba watki mówiąc np. tak: "skoro świat jest tak pięknie urządzony według logicznych praw, to musi istnieś jakaś siła sprawcza, a więc powinienes wierzyć w boga z Biblii". Siła sprawcza - to inny temat, bóg z Biblii - zupełnie inny i nie ma tu zadnego wynikania. Jedno moiże byc pytaniem o agnostycyzm właśnie, drugie - o konkretną religię.

konto usunięte

Temat: Ateizm czy Agnostycyzm

Emilian S.:
Małgorzata K.:

agnostyk jest zaliczany do wierzacych, gdyz nie neguje istnienia Osoby Boskiej.

nie neguje ale i nie potwierdza - stwierdza że nie da się tego ustalić. a w przypadku ciekawej odmiany angostycyzmu zwanej apateizmem w ogole go ten temat nie obchodzi.

stawianie znaku równosci między agnostykiem a wierzącym jest grubą przesadą

alez to nie ja stawiam znak rownosci miedzy agnostykami a ateistami jako prywatne widzimisie, wielu filozofow to czyni, np Michel Onfray, wiele encyklopedii.

wierzacy wierzy (mozemy takze podzielic wierzacych na fanatykow, niepraktykujacych itd ale to chyba nie ma wiekszego znaczenia), agnostyk zaklada mozliwosc istnienia Boga,(jezeli milczy, gdyz go temat niewiele obchodzi, czy tez wypowiada sie przy lada okazji to wg mnie niewiele zmienia) a ateista nie wierzy w istnienie Boga.
stad tez uwazam, ze jezeli ktos zaklada mozliwosc istnienie Boga to tym samym nie ma nic wspolnego z ateizmem, ale wiele wspolnego z wierzacym.

jezeli uwazasz inaczej - wolna wola.Małgorzata K. edytował(a) ten post dnia 17.06.10 o godzinie 23:05
Joanna I.

Joanna I. graficzka

Temat: Ateizm czy Agnostycyzm

Jarosław Koć:
Chodziło mi raczej o działalność moderacyjną w stylu light - na przykład ukierunkowywanie dyskusji czy też konsekwentna edukację na forum.

Takie próby miały miejsce, także z mojej strony (jako dyskutantki a nie moderatorki), ale przyznam się, że straciłam cierpliwość. Już nie wiem jak po raz któryś prostować te same rzeczy.
Możne ewentualnie pomyśleć nad tym, żeby przypiąć temat (zamknięty) z pewnymi wytycznymi, żeby po raz pięćdziesiąty nie odpowiadać na te same pytania. Obawiam się jednak, że sformuowanie tych wytycznych to też byłaby nie lada dyskusja ;)

konto usunięte

Temat: Ateizm czy Agnostycyzm

Małgorzata K.:

wierzacy wierzy (mozemy takze podzielic wierzacych na fanatykow, niepraktykujacych itd ale to chyba nie ma wiekszego znaczenia), agnostyk zaklada mozliwosc istnienia Boga,(jezeli milczy, gdyz go temat niewiele obchodzi, czy tez wypowiada sie przy lada okazji to wg mnie niewiele zmienia) a ateista nie wierzy w istnienie Boga.
stad tez uwazam, ze jezeli ktos zaklada mozliwosc istnienie Boga to tym samym nie ma nic wspolnego z ateizmem, ale wiele wspolnego z wierzacym.

jezeli uwazasz inaczej - wolna wola.Małgorzata K. edytował(a) ten post dnia 17.06.10 o godzinie 23:05

Ja by to raczej (agnostycyzm) określił jako stan pośredni pomiędzy wiarą (teizmem) a niewiarą (ateizm) w boga... Bo choć agnostyk zakłada/dopuszcza istnienie boga, to jedynie w kontekście tego, że nigdy nikomu nie uda się dowieść jego istnienia lub nieistnienia... "Nigdy nie uda" nie jest tutaj tożsame z "wierzę w boga", prawda? Dopuszczać jakąś możliwość nie jest tym samym co ją akceptować...

Następna dyskusja:

ateizm czy agnostycyzm?




Wyślij zaproszenie do