konto usunięte

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Tomasz Horynski:
Marek, wszystko wyjdzie w praniu, teraz wolno a za pare tygodni/miesiecy bedzie szybciej sie przeciskal i nawet nie bedziesz sie zastanawial na lusterkiem typa, zaklniesz pod nosem i lecisz dalej... NIe chodzi o dawanie nauczki, tylko o realia - moze nawet dojdzie do tego, ze go specjalnie pukniesz rekawica w lusterko, zeby oprzytomnial;]

No tak. Tylko mam tak się teraz nad tym zastanawiam, bo normalnie, to powinno się zatrzymać, bo pozostałby niesmak po skoszeniu komuś lusterka i odjechaniu. To takie pozostawienie kolejnej rysy na naszym wizerunku. Ale skoro ktoś zajeżdża celowo, to czy powinno się mieć jakieś wyrzuty odjeżdżając? Równie dobrze kierowca samochodu może mieć rozwalone lusterko przez siebie i szukać okazji, żeby ktoś za to zapłacił.

konto usunięte

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Marek G.:
Ale skoro ktoś zajeżdża celowo, to czy powinno się mieć jakieś wyrzuty odjeżdżając?
Tak. Mimo wszystko tak.
Chamstwem nie odpowiada się na chamstwo, to tylko nakręca spiralę niechęci...
Równie dobrze kierowca samochodu może mieć rozwalone lusterko przez siebie i szukać okazji, żeby ktoś za to zapłacił.
Bez przesady ;) Zwłaszcza, jesli się zatrzymasz i tylko w to lusterko delikatnie uderzysz, a potem ruszysz, kiedy i korek ruszy.
Katarzyna S.

Katarzyna S. Specjalista ds
zamówień publicznych

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Jestem początkująca motocyklistką, ostatnio miałam taką sytuację gdzie wykazałam się poranną głupota.
Podjeżdżałam do Ronda Zesłańców Syberyjskich pod światłami stały po 2 auta na każdym pasie. Uznałam, że jest za ciasno żeby przejechać wiec się zatrzymałam za nimi. Po czym mijając mnie śmigną do przodu koleś na jakimś ścigaczyku. Pomyślałam skoro On się zmieścił to ja też się pewnie zmieszczę więc ruszyłam pod światła. Po lewej stał taki nieduży dostawcza - niestety stuknęłam bardzo delikatnie w Jego lusterko (nie pomyślałam że Śmigi mają niżej lusterka i nie mają takich problemów). Koleś zaczął się burzyć, że czego się pcham – MIAŁ RACJĘ. Przeprosiłam oczywiście. Było mi okropnie głupio.
Jak światła zaczęły się zmieniać dostawczak zaczął ruszać tak by mi zajechać drogę, dostrzegł to koleś ze ścigacza, podjechał przed niego i bardzo wolno jechał czekając aż przejadę - potem ruszył i mi pomachał :D Później sobie pomyślałam że mógł mi w ten sposób oddać życiowa przysługę, gdyż cmentarze są pełne skutecznie przestraszonych motocyklistów. Dziękuję !!!

Dodam, że jeżdżąc trasą toruńską często przepuszczam szybsze kociaki :-D

Ucząca się na własnych błędach
KasiaKatarzyna S. edytował(a) ten post dnia 23.04.10 o godzinie 11:29

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

MArek, od lekkiego stukniecia jeszcze nikt nikomu lusterka nie urwal, zdziwilbys sie, jak mocno trzeba walnac, zeby to zrobic:D:D:D
A Tobie Kasiu trafil sie po prostu cymbal (chodzi o dostawczaka), ale i mily kolo na scigu - wiec wyszlo na remis:))
Kamil M.

Kamil M. Project Engineer

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Właśnie jeżeli chodzi o kierowców tych większych samochodów- wanów, dostawczaków, czasem tirolotów zza wschodniej granicy, ogólnie tych którzy pojazd wielokołowy wykorzystują jako środek codziennej pracy, to mam najbardziej mieszane uczucia.
Pewnie też przez to, że na ogół nie da się ich łatwo ominąć. Jednak czuję od nich taką pewność siebie i wielką butę, tacy królowie dróg, którym wszystko można, bo są więksi, lub przekonanie o własnej perfekcji jazdy, chamska rutyna. Nie kumam tego. Oczywiście nie chcę uogólniać, ale to takie moje odczucie z ulic Warszawy. Natomiast jeżeli chodzi o puszki- widzę dużą poprawę w przypadku kultury (zarówno z perspektywy samochodu, jak i motocykla), jakby większy luzik i pogodzenie z losem w postaci korka. Gapy jednak wciąż się zdarzają i sieją zagrożenie, a narwani kierowcy są jeszcze bardziej widoczni, przez kontrast do tych uprzejmych.

Wracając do tematu:
Myślę, że zwyczaj z lewym środkowym pasem jest jak najbardziej uzasadniony. Ilekroć przebijam się przez korek to zastanawiam się czemu oni nie równają do pasów zewnętrznych, tylko jadą jak popadnie, przecież prędzej czy później motur i tak będzie jechał, na 99% środkiem?

Mam czasem problem z tym, że nie zawsze spojrzę w lusterko przed wyprzedzaniem- a przecież o szybszego ode mnie nie trudno, w końcu motocykle są wszędzie.
Tomasz Sulejewski

Tomasz Sulejewski Internet/E-Commerce

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Mysle, ze rada (padla taka na poczatku) zeby wrzucic bieg wyzej nie nalezy do najlepszych. Ja proponuje bieg nizej. W powolnym ruchu miejskim o wiekszym natezeniu to ratuje zycie.

Kiedys jechalem sobie srodkowym rowno z samochodami i z prawego pasa wjezdza na mnie samochod. Klakson itp. Zjechal spowrotem glowa dookola samochodu lata (ja przy drzwiach pasazera z tylu) - wjezdza na mnie znowu, ja znowu klakson. Widze, ze wyraznie zdenerwowany wraca na swoj pas i mowi "kur*a" a nie widzi mnie wciaz :) No to gazu dalem, spojrzal w szybe a nie w lusterko - zobaczyl mnie i przeprosil.

Bieg nizej i by mnie slyszal :P Nie moglem zmienic miejsca (mial mnie w martwym polu) bo za mna auto i przedemna auto a ruch jak pisalem - ciasny miejski.

konto usunięte

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Trudna sztuka ustawiania lusterek tez lezy u co niektorych :/
Piotr Andrzej Krzysztof S.

Piotr Andrzej Krzysztof S. Inżynier
Aplikacji/Programist
a

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Tomasz G.:
Trudna sztuka ustawiania lusterek tez lezy u co niektorych :/

Fakt, ale czasem są po prostu lusterka do d... np. w niektórych VW i Skodach prawe jest dwa razy mniejsze i g.. widać
Magdalena J.

Magdalena J. Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Piotr Andrzej Krzysztof S.:
Fakt, ale czasem są po prostu lusterka do d... np. w niektórych VW i Skodach prawe jest dwa razy mniejsze i g.. widać

Złej tańcownicy przeszkadza, nawet rąbek u spódnicy...
Wprowadzić wszechdostępny rejestr "Nieprzychylnych kierowców dla motocyklistów". Zrobi się larum i każde lusterko da się ustawić.

Bądź na odwrót: " Kierowca przyjazny motocyklistom" wraz z podaniem numerów rejestracyjnych i zaczną zabiegać, aby zostać wpisanym na liste ;-)))
Tomasz M.

Tomasz M. Trump :)

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Ja dzisiaj nie omieszkałem podnieść szczęki w kasku przed zjazdem z Wału Miedzeszyńskiego na Most Siekierkowski i powiedzieć kierowcy niebieskiego fiata, żeby sobie jednak rozłożył prawe lusterko, bo zajechał mi centralnie drogę ... o mały włos nie zrobiłem mu z dupy garażu .... bastard jeden :P
Rafał R.

Rafał R. menadzer
inwestycyjny, TRG
USA

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Kiedys jechalem sobie srodkowym rowno z samochodami i z prawego pasa wjezdza na mnie samochod. Klakson itp. Zjechal spowrotem glowa dookola samochodu lata (ja przy drzwiach pasazera z tylu) - wjezdza na mnie znowu, ja znowu klakson. Widze, ze wyraznie zdenerwowany wraca na swoj pas i mowi "kur*a" a nie widzi mnie wciaz :) No to gazu dalem, spojrzal w szybe a nie w lusterko - zobaczyl mnie i przeprosil.

Bieg nizej i by mnie slyszal :P Nie moglem zmienic miejsca (mial mnie w martwym polu) bo za mna auto i przedemna auto a ruch jak pisalem - ciasny miejski.

Za wolno lub za cicho jechales, motocykl jest mniejszym pojazdem niz samochod i latwo sie miesci w tzw martwym polu. Duzy odsetek kierowcow samochodow nie ma pojecia o prawidlowej, a zarazem bezpiecznej jezdzie lub o zgrozo wczasie jazdy robia rzeczy absorbujace uwage niezbedna do kierowania (np jedza pizzze, wysylaja smsy i zmieiaja pas ruchu

konto usunięte

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

a tu jest napisane, ze juz jest lepiej ;)
http://www.scigacz.pl/Kierowcy,patrza,w,lusterka,12842...
Tomasz M.

Tomasz M. Trump :)

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Oooo....szczególnie w sobotę na Wale Miedzeszyńskim "widziałem" na własne oczy jak jest lepiej :P Lecę sobie prawym pasem w stronę Mostu Siekierkowskiego (godziny popołudniowe), całe szczęście z prędkością poniżej złotówki, a przede mnie ładuje się gość puszką i centralnie zajeżdża mi drogę. Powód? Miał złożone prawe lusterko - wniosek: i tak go pewnie nie używał. Hamowanko i nie doszło do żadnej kraksy, ale na światłach podjechałem do gościa krzyknąłem mu co by zaczął używać lusterek starając się dobrać odpowiednie słowa do przekazywanego komunikatu :P
Agnieszka C.

Agnieszka C. ....... i coś
jeszcze ;o)

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Tomasz M.:
starając się dobrać odpowiednie słowa do przekazywanego komunikatu :P
:))Agnieszka C. edytował(a) ten post dnia 24.05.10 o godzinie 10:05
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Jakbym miał się denerwować każda puszką co mi drogę przecina na siłę to bym na zawał łupnął po 2 dniach.
W czwartek i piątek np trasa toruńska do Grota. Wielki korek i poza jedną "krową", co uparcie trzymała się prawej strony lewego pasa ruchu reszta robiła drogę dla moto. Nawet koleś za mną Harleykiem dał radę - Wielkie dzięki kierowcom puszek.

BTW: lubią jak im się dziękuje za drogę :) a nas podniesienie ręki czy skiniecie głową nic nie kosztuje.

konto usunięte

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Ja w tym sezonie nie miałem jeszcze przypadku "problemu" z puszkami w ubiegłym były incydentalne i zupełnie niefrustrujące ( w ubiegłym przelatałem 12 tys km )
zatem w mojej opinii sytuacja z roku na rok znacznie się poprawia :o)
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

To ja może wznowię.

Na motocyklach jeżdżę tylko jak śpię. Marzy mi się, ale jakoś nie potrafię się zebrać. Ale skoro watek opiewa taki a nie inny temat, to powiem Wam, co najbardziej denerwuje kierowców puszek u motocyklistów.

Przede wszystkim, często jest tak, że kierowca nie potrafi się wczuć w rolę motocyklisty. Stąd nieporozumienia. Niestety, jeszcze trochę czasu upłynie, nim zadziała pełny automatyzm i obie grupy będą się 100% wspierac na drodze.

Czego ja nie nie lubię?

-Par. Jak jedzie dwóch i się wygłupiają. Najpotężniej wkurwia mnie, kiedy wyprzedzają mnie ze dwóch stron na raz. W tunelu pod Wisłostrada trafiłem na takich. Jechali bardzo szybko, i nagle łyknęli mnie, jeden z prawej, drugi z lewej. Na ułamek chwili kompletnie zgłupiałem.

-Kiedy jadą wolniej niż ja, ale za to środkiem pasa. To się zdarza zwłaszcza przy skuterach. W korku, to oni hyc-hyc między autkami, ale jak już jest ruch, to zamiast zjechać do prawej, wali samym środkiem. Jeśli ja zjeżdżam dwutonowym samochodem, to on tez może, no nie?

-Światła. Ja wiem, że za dnia to ważne, ale niezwykle mocne lampy motocykli bardzo męczą oczy w nocy. Nie obrażam się na to, ale fajnie by było, gdyby ktoś wymyślił coś w zamian. Zwłaszcza kiedy mży. Wtedy jest naprawdę dramat.

-Hałas niestety. Mieszkam przy czerniakowskiej w Wawie. Jak zamknę okna to nie słyszę nawet TIRa. A ścigacza owszem i to mocno. Ja wiem, że pusta i szeroka droga w nocy baaaardzo kusi. Mnie też. Ale warto pamiętać, że obok tej drogi stoją bloki/domy. Można szybko jechać, tylko te wysokie obroty...

-Czasami zbytnia rutyna i cwaniactwo. Ostatnio miałem taka sytuację. Wjeżdżam w lewo z podporządkowanej. Z obu stron korek. Mało widać przy wyjeździe. Z prawej się zatrzymał. Z lewej tez. Wjeżdżam, bo skoro się zatrzymał, to mam pas wolny. I 10 cm przed maską przeskakuję moto. Bo on korzystał z korka i wyprzedzał po lini. I nie zajarzył, że skoro auto się zatrzymało, to znaczy, że coś się dzieje na drodze. A jechał tak, że nie widziałem go ani przed, a ni po tej feralnej dziesiątej częsci sekundy. Rutyna jest chyba największym wrogiem kierowców moto. Zresztą puszek też.

-Ja nie mam nic przeciwko jeździe na jednym kole. Ale nie tuż przed moją maską. Bo tak się nieraz zdarza. Można się pobawić, ale nie w bezpośrednim ruchu. jak masz samochód 200 metrów za sobą, to ok. Ale jak 20 metrów, to możesz mieć pewność, że wnerwisz puszkę.

A co w zamian? W zamian zawsze będę wyrozumiały dla zalet motocykla. Zawsze się usunę, nawet jeśli sobie tym trochę utrudnię. Lubię, jak motocyklista machnie ręką. Nie dlatego, że żądam wdzięczności. Po prostu lubię wiedzieć, że on docenia moje działanie, a nie go wymaga. Bo niektórzy moto wciąż jeszcze wymagają. Czasem łatwo się zagapić. Ale jeśli stanie tuz za mną i mi wjedzie tak wysoko na obroty, że aż szyby drżą - to ch... z nim. Niech stoi.

Ogólnie, uważam, że motocykliści i kierowcy ostatnimi czasy dużo zrobili dla wspólnego bezpieczeństwa. I wiadomo, idiotów ani w jednej, a ni w drugiej grupie nie brakuje. Ale trend jest dobry.

A co do międzypasa dla motocykli. Jestem przeciw. Drogo i mało wygodnie. Zabieranie szerokości nie jest dobre, bo czasem trzeba gdzieś się schować, bo np jedzie karetka. Czasem jedzie jakieś naprawdę szerokie auto. Wydaje mi się, że motocykliści i tak korzystają. Dowodem, to co kolezanka powiedziała powyżej o marynarskiej i hynka. Bo ja puszką na tę ulicę nie wjeżdzam bez garści prozacu i bidonu z rozcieńczonym nerwosolem. I wymyslam tam coraz to nowe i coraz bardziej obraźliwe przekleństwa:)

Sądzę, że lepiej edukować kierowców, by zostawiali miejsce. To zda egzamin. I jak najbardziej uważam, że motocykle powinny mieć dostęp do buspasów.

Się rozpisalem. Sory.

konto usunięte

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Grzegorz przeczytałem i zdębiałem ......

chyba po raz pierwszy widzę , tak obiektywną i pełną zrozumienia oraz "porządku wewnętrznego" wypowiedź - Dzięki za to i do zobaczenia na drodze :o)

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

dobry text, naprawde dobry:) - bez zacietrzewienia, w zasadzie wszystko co napisane to prawda, moze tylko to kolo 20 metrow przed autem potraktuj to Grzechu jako taki popis dla ciebie, wiesz - na zasadzie pokazu only for you:)
pozdrawiam do tego serdecznie:)
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Tomasz Horynski:
moze tylko to kolo 20 metrow przed autem potraktuj to Grzechu jako taki popis dla ciebie, wiesz - na zasadzie pokazu only for you:)


Mnie chodzi tylko o to, że jeśli on się przewróci, to ja go przejadę i zabiję. I to mnie jakoś odpycha od takich pokazów;]

Następna dyskusja:

Motocyklista w kasku na sta...




Wyślij zaproszenie do