konto usunięte

Temat: Jak łatwo i szybko sprzedawać do banków...

No dobra zima się kończy...ptaszki zaczynają już śpiewać, jak
słonko zaświeci, a jak słonko świeci, to zaczyna się ruch w
interesie, dlatego przyszedł czas najwyższy sobie poćwiczyć...
Jakie są wasze pomysły, techniki, strategie, taktyki i inne
sztuczki, aby szybko i łatwo sprzedać np. spinacze do banku?

Może jedna technika, która nazywa się DeDeDeBo [DRABINA DOTARCIA
DO BOCIANA]:

Obrazek

oto Nasz dumny i butny jeden z BOCIANÓW..., który jeszcze nie wie,
że na jego skrzydłach dokonamy transakcji...

Obrazek

a oto czupurny sprzedawca wspinający się na drabinę, czy dotrze
do BOCIANA?

czyli jak skonfigurować DRABINĘ DOTARCIA DO BOCIANA, aby Nasz
SPIN+ACZ sprzedać szybko i łatwo?
--------------------------------------------------
Produkt " spinacz" traktuję uniwersalnie jako SPIN+ACZ
kontraktowy/produkt...brand/asortyment.
SPIN+aczem może być dostawa mebli biurowych/bankowych, mogą być
urządzenia bankowe np. liczarki do banknotów, urządzenia
automatyki biurowej, centrale telefoniczne+telefony, komputery,
urządzenia i sieci teleinformatyczne, samochody służbowe/floty,
szkolenia, doradztwo, usługi HR i oczywiście szeroko pojęty
asortyment biurowy od spinacza kończąc na koszulce do dokumentów.

SPIN+ACZ, czyli spinacz kontraktów bankowych.
----------------------------------------------------


Pzdr Dario

konto usunięte

Temat: Jak łatwo i szybko sprzedawać do banków...

Dzwonimy do znajomych pracujących w bankach, którzy w zamian za jakieś dobre whisky zechcą spojrzeć na ofertę?

konto usunięte

Temat: Jak łatwo i szybko sprzedawać do banków...

Andrzej K.:
Dzwonimy do znajomych pracujących w bankach, którzy w zamian za jakieś dobre whisky zechcą spojrzeć na ofertę?

Tak znajomi to podstawa, ale jak ich nie ma?

Pzdr Dario

Temat: Jak łatwo i szybko sprzedawać do banków...

Co wtedy?
chyba trzeba zacząć od bociana.
Potęcjalnego bociana trzeba powoli szlifować jak diament.

konto usunięte

Temat: Jak łatwo i szybko sprzedawać do banków...

Można podzwonić, problem polega na tym że w bankach są infolinie z których ciężko wyjść do jakichś działów wewnętrznych. Najlepiej telefon i jazda po oddziałach - łatwo znaleźć do nich bezpośredni numer. Tyle że wtedy jest to zabawa z małymi ilościami. Kiedy udałoby mi się sprzedać pierwszą partię do pierwszego oddziału, osobie która jest za to odpowiedzialna wręczyłbym jakiś fajny gift. Np. bilety do teatru. Później wiadomo - Pan/Pani X na spotkaniu jakimś pracowniczym powie koleżance tej a tej, oraz tamtej że warto brać od Pana XXXX bo można coś fajnego zyskać :)

konto usunięte

Temat: Jak łatwo i szybko sprzedawać do banków...

Andrzej K.:
Można podzwonić, problem polega na tym że w bankach są infolinie z których ciężko wyjść do jakichś działów wewnętrznych. Najlepiej telefon i jazda po oddziałach - łatwo znaleźć do nich bezpośredni numer.

Andrzeju

Dzwonienie po oddziałach banku jest też dobrympomysłem, ale nie najlepszym i bardzo czasochłonnym.
Aby sprzedać szybciej należy ustalić siedzibę banku i jego telefony stacjonarne co nie jest trudne.
Następnie ustalić PODBOCIANA w tym wypadku PB, to zazwyczaj Dyrektor lub Naczelnik ds. Infrastruktury Banku lub Szef Działu Administracji, lub Dyrektor Departamenu Administracji.

Tyle że wtedy jest to
zabawa z małymi ilościami.

No właśnie, a Nam przecież zależy na dobrym wielkim kontrakcie i nawet na umowie ramowej na dostawy usług lub urządzeń.

Pamiętaj też o referencjach konkurencji, która nieopatrznie zawiesza w internecie w swoich referencjach listy referencyjne i tam też możemy ustalić osobę odpowiedzialną w banku za zakupy.
Zaraz Ci zademonstruję jak się to robi:

tutaj jest referencja z GetinBaku:

http://www.moll.com.pl/referencje/referencje/

Jak sobie ją powiększysz to masz PODBOCIANA Dyrektora Departamentu Administracji i telefony...

voila!

Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 12.03.10 o godzinie 20:34
Agnieszka Piasecka

Agnieszka Piasecka Ukraina, jeśli
krótko.

Temat: Jak łatwo i szybko sprzedawać do banków...

Ciekawe... :)
Ja jeszcze nic nikomu nie sprzedałam i podziwiam osoby, którym chce się to robić.

Generalnie jako nagabywany Kowalski mam tendencje do spuszczania takich osób z ... z WC.

Albo poplotkuję sobie jak najdłużej o tym i o tamtym, a potem mówię: "Źle Pan trafił, bo...". Po czym pięknie dziękuję za rozmowę życząc owocnego nagabywania :P

Tak serio, to myślę, że bankowi łatwiej by było coś sprzedać, niż mnie, bo ma kasę do wydawania...

Najtrudniejsza sprawa do przekroczenia, to fakt, że ta ramowa umowa na dostawę spinaczy zazwyczaj istnieje i dostawcą jest kochanek lub mąż lub kumpela PB lub BO. Co wtedy? Dario, masz jakieś pomysły?

Zapiszę się do Twojej grupy :)

konto usunięte

Temat: Jak łatwo i szybko sprzedawać do banków...

Agnieszka Piasecka:
Ciekawe... :)
Ja jeszcze nic nikomu nie sprzedałam i podziwiam osoby, którym chce się to robić.

Generalnie jako nagabywany Kowalski mam tendencje do spuszczania takich osób z ... z WC.

Albo poplotkuję sobie jak najdłużej o tym i o tamtym, a potem mówię: "Źle Pan trafił, bo...". Po czym pięknie dziękuję za rozmowę życząc owocnego nagabywania :P

Tak serio, to myślę, że bankowi łatwiej by było coś sprzedać, niż mnie, bo ma kasę do wydawania...

Najtrudniejsza sprawa do przekroczenia, to fakt, że ta ramowa umowa na dostawę spinaczy zazwyczaj istnieje i dostawcą jest kochanek lub mąż lub kumpela PB lub BO. Co wtedy? Dario, masz jakieś pomysły?

Zapiszę się do Twojej grupy :)

Agnieszko

Nepotyzm to Nasz sport narodowy i nie tylko istnieje w bankach, ale nawet w mojej brażny, gdzie żona prezesa zakłada firmę szkoleniową, aby zarabiać na usługach szkoleniowych w męża prezesa firmie.

Zawsze można układ rodzinny rozbić działając właśnie na osobę najważniejszą w banku np. wysyłając ofertę na jednego z prezesów banku i na jego ręce przesłać ofertę a potem działać na zasadzie the command TEKOMENDOWANIE to najlepszy sposób rozbijania zastałych układów i kolesiowstwa transakcyjnego.

Technika THE COMMAND:

- wysyłasz ofertę na prezesa Banku pocztą - poleconym
- oferta wpływa do sekretariatu i wpisywna jest do segregatora pisma przychodzące i nabiera rangi dokumentu.
- następnie przekazywana jest do osoby odpowiedzialnej w banku np. do Dyrektora Departamentu Administracji ale Twoja oferta posiada parafę prezesa/sekretariatu i to jest nasz The Command , który możemy wykorzystać w dalszych rozmowach.

Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 12.03.10 o godzinie 21:03

konto usunięte

Temat: Jak łatwo i szybko sprzedawać do banków...

Technika THE COMMAND:

- wysyłasz ofertę na prezesa Banku pocztą - poleconym
- oferta wpływa do sekretariatu i wpisywna jest do segregatora pisma przychodzące i nabiera rangi dokumentu.
- następnie przekazywana jest do osoby odpowiedzialnej w banku np. do Dyrektora Departamentu Administracji ale Twoja oferta posiada parafę prezesa/sekretariatu i to jest nasz The Command , który możemy wykorzystać w dalszych rozmowach.

Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 12.03.10 o godzinie 21:03


Nie wiem jak to bywa w takich np. bankach, ale u nas np. często takie pismo zatrzymuje się po drodze i zostaje zarchiwizowane jako "niechciana oferta handlowa" w dziale magazynek, poddział kubeł na śmieci. Ja nawet tego nie dostaję. I dzieje się to za moją wiedzą, mam dość nadchodzącego nieustannie syfu z różnych firm. A ja jestem tylko małym szaraczkiem. To co dopiero ma taki prezes dużego banku....
Co wtedy?

konto usunięte

Temat: Jak łatwo i szybko sprzedawać do banków...

Andrzej K.:
Technika THE COMMAND:

- wysyłasz ofertę na prezesa Banku pocztą - poleconym
- oferta wpływa do sekretariatu i wpisywna jest do segregatora pisma przychodzące i nabiera rangi dokumentu.
- następnie przekazywana jest do osoby odpowiedzialnej w banku np. do Dyrektora Departamentu Administracji ale Twoja oferta posiada parafę prezesa/sekretariatu i to jest nasz The Command , który możemy wykorzystać w dalszych rozmowach.

Pzdr Dario


Nie wiem jak to bywa w takich np. bankach, ale u nas np. często takie pismo zatrzymuje się po drodze i zostaje zarchiwizowane jako "niechciana oferta handlowa" w dziale magazynek, poddział kubeł na śmieci. Ja nawet tego nie dostaję. I dzieje się to za moją wiedzą, mam dość nadchodzącego nieustannie syfu z różnych firm. A ja jestem tylko małym szaraczkiem. To co dopiero ma taki prezes dużego banku....
Co wtedy?

Andrzeju

Już śpieszę z inforamcją...Bank to Bank a nie mała firma.
W bankach obowiązują ścisłe procedury tak archiwizacji korespondencji przychpdzącej jak i korepondencji wychodzącej z banku.
Dlatego w tym wypadku technika THE COMMAND jest bardzo skuteczna i wybitnie pomaga w walce o sprzedaż oferowanego produktu lub usługi.
Trzeba tylko pamiętać, że aby pismo przychodzące/oferta została pewnie " usadowiona" w strukturze i zrobił skuteczny OFFERFLOWING musi być wysłana pocztą listem poleconym na BOCIANA.

Takie ścisłe procedury archiwizacji posiadają też firmy telekomunikacyjne, teleinformatyczne, przedstawicielskie, w zasadzie większośc firm o WYSOKIEJ KULTURZE BIZNESOWEJ i ORGANIZACYJNEJ.

Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 13.03.10 o godzinie 07:20

konto usunięte

Temat: Jak łatwo i szybko sprzedawać do banków...

Ech, moim zdaniem sedno sprawy leży w tzw "załącznikach" do oferty

konto usunięte

Temat: Jak łatwo i szybko sprzedawać do banków...

SAGA D.:
Ech, moim zdaniem sedno sprawy leży w tzw "załącznikach" do oferty

Sago

Ale raczej coraz miniej mamy już zachowań korupcyjnych.
Wysokie pensje pracowników na wyższych stanowiskach w bankach i dbanie o pracę w sytuacji 20% bezrobocia, to wyjątkowa i naturalna zapora przed działaniami nietypowymi i korupcyjnymi.
Poprostu już nie warto ryzykować wywaleniem z pracy.

Pzdr Dario

konto usunięte

Temat: Jak łatwo i szybko sprzedawać do banków...

Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 12.03.10 o godzinie 21:03

Ani jednej oferty do nich nie wysłałem dopóki nie zostałem o to poproszony. Przed tym nie wykonałem ani jednego telefonu, nie wysłałem też żadnych listów pocztą. Jak to zrobiłem? Zgaduj zgadula :)

konto usunięte

Temat: Jak łatwo i szybko sprzedawać do banków...

Andrzej K.:
Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 12.03.10 o godzinie 21:03

Ani jednej oferty do nich nie wysłałem dopóki nie zostałem o to poproszony. Przed tym nie wykonałem ani jednego telefonu, nie wysłałem też żadnych listów pocztą. Jak to zrobiłem? Zgaduj zgadula :)

Poprostu cud!

Pzdr Dario

konto usunięte

Temat: Jak łatwo i szybko sprzedawać do banków...

Dariusz Szul:

Już śpieszę z inforamcją...Bank to Bank a nie mała firma.
W bankach obowiązują ścisłe procedury tak archiwizacji korespondencji przychpdzącej jak i korepondencji wychodzącej z banku.

Jeśli dyrektorzy banków przyjmują w określonych dniach i godzinach np. pracowników czy interesantów to spróbowałabym tą drogą - oczywiście po wcześniejszym umówieniu spotkania z sekretarką.



Wyślij zaproszenie do