Temat: Projekt typowy - za i przeciw

Dla osób zastanawiających się nad swoim domem i wyborem projektu typowego/indywidualnego wśród zalewu kosmicznej ilości "typówek" polecam ciekawy artykuł nt. projektów typowych oraz problemów jakie możemy napotkać po zakupieniu takowego:
http://www.sztuka-architektury.pl/index.php?ID_PAGE=22153
Zapraszam do lektury i dyskusji.Miłosz S. edytował(a) ten post dnia 08.03.10 o godzinie 14:33
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Projekt typowy - za i przeciw

Żaden początkujący inwestor nie powinien czytać takich tendencyjnych kawałków.
Bo projekt indywidualny może być jeszcze gorzej przygotowany niż gotowy. Ostatnio oglądałam taki indywidualny, gdzie belki stropowe kończyły się w kominie....Come on.... nie generalizowałabym.
Daniel Barczewski

Daniel Barczewski artysta-animator 3d,
postprodukcja
filmowa

Temat: Projekt typowy - za i przeciw

Coz...projekty typowe to napewno duzy problem dla architektow, ktorzy nie wspolpracuja ze "sklepami" oferujacymi projekty typowe, oczywiscie da sie to zrozumiec, bo jak to mowia "kazdy orze jak moze" :)

Odnoszac sie do artykulu, jednoznacznie trzeba stwierdzic, ze z prawdziwym artykulem ma niewiele wspolnego, wystarczy odwiedzic strone skad zostal zaczerpniety, dla mnie to typowa reklama.
Same argumenty sa przesadzone i zupelnie bezpodstawne. Aktualnie buduje dwa domy. Oba w gotowcow, w tym samym czasie moja siostra stawia swoj (projekt indywidualny) i szczerze musze powiedziec, ze bylem przerazony jakoscia wykonania projektu indywidualnego. Co wiecej nie zauwazylem wiekszej strony jak A3(wg artykulu to wazne zeby plany nie byly na A4:/), u mnie w typowym projekcie praktycznie tylko takie sa (A3), poza instalacjami. Wiec nie ma tu specjalnej roznicy, zreszta po cholere wieksze plany przy budowie domku jednorodzinnego ? No chyba ze kierownik budowy troche slepy :P
Coz moglbym tak wymieniac bez konca i podwazyc kazdy z tych argumentow...ale szczerze mowiac nie chce mi sie, bo mam mase roboty :)

Nie bede ukrywal, ze projekt indywidualny to fajna sprawa(dla kogos kto wie czego chce), pamietac jednak trzeba ze przecietny Kowalski, nie wie czego tak naprawde chce i patrzac na wizualizacje w katalogach latwiej mu zdecydowac. A czy te projekty sa kiepskie czy dobre? No coz drodzy architekci...nie wam o tym decydowac...bo klient nasz pan..a klientami sa ludzie, ktorzy te domy buduja i o tym nie wolno zapominac :)

Temat: Projekt typowy - za i przeciw

No dobra, skopaliście mnie... ;-). Ale jako poradnik może się przydać bo kilka przydatnych rzeczy można wyczytać.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Projekt typowy - za i przeciw

Miłosz S.:
No dobra, skopaliście mnie... ;-). Ale jako poradnik może się przydać bo kilka przydatnych rzeczy można wyczytać.
Byłoby przydatne, gdyby nie było tendencyjne i wprowadzające w błąd.

Temat: Projekt typowy - za i przeciw

A możnaby precyzyjniej, w których sformuowaniach artykuł wprowadza w błąd?

Niestety z podstawowych faktów dotyczących projektów typowych inwestorzy przy ich zakupie nie zdają sobie często sprawy, jak choćby z tego, że:
- określenie "projekt typowy" lub niekiedy nawet "gotowy" jest jedynie chwytem komercyjnym - z prawnego punktu widzenia jest to czasopismo z ilustracjami (gazeta za 1900zł nie wydaje się już tak atrakcyjnym zakupem)
- adaptacja projektu typowego oznacza przejęcie przez projektanta adaptującego całkowitej odpowiedzialności za rozwiązania w nim zawarte, zatem zwykle kosztuje drożej niż w/w czasopismo
- projektowanie jest procesem składającym się z etapów, a pierwszy z nich i jeden z ważniejszych to analiza zastanego miejsca-przynajmniej tak uczą wydziały architektury
- wybieranie "projektów typowych" jest raczej polskim ewenementem, w większości europejskich krajów budowę domu zaczyna się po prostu od wizyty u architekta.

Niestety projekty typowe, z którymi się spotkałem zawierały wiele karygodnych błędów konstrukcyjnych i niedopowiedzeń, a były to opracowania czołowych firm o nazwie zaczynającej się na "A".
Oczywiście również projekty indywidualne mogą zawierać mniej lub bardziej poważne błędy, jednak jest jedna różnica, dla przyszłego Inwestora myślę bardzo istotna. Jeśli architekt zaprojektuje belkę kończącą się w kominie to odpowie za to karnie i finansowo. Natomiast jeśli kupimy gazetę, w której ilustracja przedstawiała belkę kończącą się w kominie - to jej sprzedawca umywa ręce.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Projekt typowy - za i przeciw

Piotr Jankowski:
A możnaby precyzyjniej, w których sformuowaniach artykuł wprowadza w błąd?

Niestety z podstawowych faktów dotyczących projektów typowych inwestorzy przy ich zakupie nie zdają sobie często sprawy, jak choćby z tego, że:
- określenie "projekt typowy" lub niekiedy nawet "gotowy" jest jedynie chwytem komercyjnym - z prawnego punktu widzenia jest to czasopismo z ilustracjami (gazeta za 1900zł nie wydaje się już tak atrakcyjnym zakupem)

Ja na podstawie swojej "gazety" buduję i żyję.
- adaptacja projektu typowego oznacza przejęcie przez projektanta adaptującego całkowitej odpowiedzialności za rozwiązania w nim zawarte, zatem zwykle kosztuje drożej niż w/w czasopismo

Niekoniecznie. I osobiście wolę jak ktoś jeszcze raz to przeliczy ( w moim przypadku nie tylko architekt, ale również konstruktor)
- projektowanie jest procesem składającym się z etapów, a pierwszy z nich i jeden z ważniejszych to analiza zastanego miejsca-przynajmniej tak uczą wydziały architektury

Dlatego taki projekt trzeba zaadaptować. Nic dziwnego ...
- wybieranie "projektów typowych" jest raczej polskim ewenementem, w większości europejskich krajów budowę domu zaczyna się po prostu od wizyty u architekta.

Być może - nie wiem, nie budowałam w innym kraju. Ale kilku moich znajomych miało poważny problem z projektem indywidualny. Szczególnie, że w Polsce jest problem z romawianiem o pieniądzach. JEedna z moich znajomych dostała tak dizajnerski projekt, że znalezienie wykonawcy graniczyło z cudem. Pomijając fakt,że okna kosztowałyby ją ok. 120.000 pln. Przy domu wielkości 160 mkw ... to lekka przesada. Ale wynikająca z braku komunikacji.

Oczywiście są też piękne indywidualne projekty. Podobnie jak gotowe :)

Niestety projekty typowe, z którymi się spotkałem zawierały wiele karygodnych błędów konstrukcyjnych i niedopowiedzeń, a były to opracowania czołowych firm o nazwie zaczynającej się na "A".

Podobnie jak projekty indywidualne wielkich pracowni. Uważałabym z generalizowaniem. Szczególnie, że inwestorzy stają się nerwowi....
Oczywiście również projekty indywidualne mogą zawierać mniej lub bardziej poważne błędy, jednak jest jedna różnica, dla przyszłego Inwestora myślę bardzo istotna. Jeśli architekt zaprojektuje belkę kończącą się w kominie to odpowie za to karnie i finansowo. Natomiast jeśli kupimy gazetę, w której ilustracja przedstawiała belkę kończącą się w kominie - to jej sprzedawca umywa ręce.
Chyba niekoniecznie. Raz - mam architekta adaptującego. Dwa - mam autora, ktory podpisał się pod każdym rysuneczkiem. On na serio tam sie podpisał. Liczenie na to, że inwestor się zawaha i nie będzie mu sie chciało iść do sądu nie jest mądre. Inwestorzy już wiedzą jakie mają prawa i nie wahają się zbyt długo.Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 15.03.10 o godzinie 19:48

Temat: Projekt typowy - za i przeciw

Witam

Powtórzę jeszcze raz to, co Pani powyżej próbuje podważyć - z punktu widzenia prawa budowlanego projektant adaptujący ponosi pełną odpowiedzialność za rozwiązania zawarte w adaptowanym projekcie, natomiast sprzedawca "projektu typowego" w formie wydawnictwa nie ponosi żadnej. Pozwolę sobie zacytować opinię izby zawodowej oraz informację prawna dot. stosowania projektów i niezbędnych uprawnień projektantów do załączenia:

"Zgodnie z interpretacją ustawy projekt przeznaczony do wielokrotnego zastosowania (tzw. projekt gotowy), po przystosowaniu do warunków konkretnej inwestycji, może stanowić projekt architektoniczno-budowlany w rozumieniu art. 34 ust. 3 pkt 2 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane (Dz. U. z 2000 r., Nr 106, poz. 1126 z późn. zm.), będący częścią projektu budowlanego zatwierdzanego w decyzji o pozwoleniu na budowę.

Za wszystkie rozwiązania zawarte w projekcie budowlanym odpowiada osoba dokonująca przystosowania projektu gotowego do wymagań decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu oraz do warunków otoczenia. Osoba ta jest projektantem w rozumieniu art. 20 Prawa budowlanego, ze wszystkimi wynikającymi z tego faktu prawami i obowiązkami, w związku z czym musi być członkiem właściwej izby samorządu zawodowego (zob. art. 6 ust. 1 ustawy o samorządach zawodowych architektów, inżynierów budownictwa oraz urbanistów).
Oznacza to, że w celu spełnienia obowiązku, o którym mowa w § 3 ust. 1 pkt 4 Rozporządzenia w sprawie szczegółowego zakresu i formy projektu budowlanego, w projekcie budowlanym należy na stronie tytułowej zamieścić tylko dane osoby będącej projektantem. Przy czym, niezbędne jest złożenie podpisu na oryginalnym projekcie stanowiącym załącznik do wniosku. Pozostałe załączniki mogą stanowić kserokopię oryginału z naniesionym podpisem.
Nie ma również potrzeby załączania do projektu kopii uprawnień osoby, która faktycznie sporządziła projekt gotowy, lecz jedynie osoby będącej projektantem, czyli pełniącej samodzielną funkcję w budownictwie (art. 12 Prawa budowlanego)."

Źródło: http://www.z500.pl/dzial/adaptacja-projektu.html (strona firmy sprzedającej "projekty" typowe, mam nadzieję, że dla Pani wiarygodne)
I niestety, ale nie można zaskarżyć z powództwa cywilnego wydawcy gazety, która zawierała błędne rysunki. To, że ktoś się pod nimi podpisał, a może nawet miał przy okazji uprawnienia nie ma żadnego znaczenia.
Chyba, że Pani umowa zakupu projektu gotowego stanowiła inaczej i np. zawierała oświadczenie o jego zgodności ze sztuką budowlaną i aktualnymi przepisami, wystawione przez sprzedawcę projektu? Albo ta sama firma adaptowała swój projekt?
PS. Autor projektu gotowego konstrukcji do końca nie przeliczył, bo nie wiedząc w jakiej strefie klimatycznej stanie budynek nie miał jak do końca zebrać obciążeń - chyba, że założył wariant najgorszy.
Podsumowując kwestię odpowiedzialności – moim zdaniem ustawodawca powinien w znikomy choćby sposób powiązać odpowiedzialnością autora projektu typowego z jego realizacją. Myślę, że byłby to zapis prokonsumencki i ukróciłby nieuczciwe praktyki wprowadzania klientów w błąd poprzez stosowanie nazw typu "projekt gotowy" i załączanie kopii uprawnień jego autorów, sugerując, że są projektantami za cokolwiek odpowiedzialnymi.

W kwestii tego z jakich etapów powinno się składać projektowanie - analiza przedprojektowa, jak nazwa wskazuje, najlepiej jeśli odbywa się zanim postawimy pierwszą kreskę. Zgoda, jeśli mamy działkę w formie płaskiego prostokąta wyciętego z pola, to prawdopodobnie możemy z powodzeniem postawić tam dom wybrany z katalogu, o ile zgramy czynniki takie jak: wymiary zewnętrzne, potrzeby funkcjonalne, formę architektoniczną, kierunki świata, plan miejscowy i harmonia z otoczeniem.
Ale nie wszystkie działki tak wyglądają. Niektóre mogą być wąskie, trapezowe, ze spadkiem terenu, ze starym drzewostanem, niepowtarzalnym widokiem, wrednym sąsiadem, strumykiem, skarpą, niekorzystnym nasłonecznieniem itp. Wtedy naprawdę warto nieco pogłówkować PRZED rozpoczęciem projektowania, aby działkę maksymalnie wykorzystać, a jej walory zachować i wyeksponować.
Gorzej, jeśli inwestor zaczyna myśleć kategoriami: "jak zrównam tą skarpę, wytnę drzewo, każę adaptującemu zwężyć dom o metr i doprojektuję kawałek niepotrzebnej mi piwnicy, to będzie pasował projekt "Gienia L300" i w ten sposób mnóstwo zaoszczędzę, bo nie zamówię projektu indywidualnego. Mam nadzieję, że ekonomiczny i logiczny (bez)sens takiego rozumowania nie wymaga dalszych wyjaśnień.

Jeśli chodzi o koszty budowy - przecież projekt to chyba najodpowiedniejszy moment, żeby szukać przyszłych oszczędności!
Lepsze rozwiązania przestrzenne nie kosztują więcej, natomiast jeśli inwestor chce aby w projekcie zastosować nietypowe lub „dezajnerskie” rozwiązania, to architekt powinien ostrzec, że będą one droższe (że w przypadku Pani znajomej tego nie zrobił to również nie powód do generalizowania). Nie należy natomiast oczekiwać, że architekt na każdym etapie projektu będzie rzucał sumami za elementy budynku, bo kosztorys to nie jego branża.
Dodam tylko, że ewentualny kosztorys dla „projektu typowego” traktowałbym z dużym przymrużeniem oka, bo nie da się zrobić dokładnego kosztorysu inwestorskiego na podstawie projektu budowlanego bez dokładnej specyfikacji materiałowej, a ostateczny koszt będzie zależał od wielu czynników (budowa przez firmę czy systemem gospodarczym, standard materiałów, stolarki i wykończeń, lokalne warunki fundamentowania, koniunktura rynkowa, aktualne ceny materiałów...)
Łukasz S.

Łukasz S. Project Manager

Temat: Projekt typowy - za i przeciw

po 1 po to płaci się za adaptację projektu gotowego, aby projektant sprawdził czy belka nie kończy się w kominie, a nie jedynie złożył na rysunkach podpisy i zainkasował należność.
po 2 o jakich konsekwencjach karnych i finansowych pisze Pan w kwesti odpowiedzialności projektanta sporządzającego projekt indywidualny ? Spotkał się Pan w swoim życiu z takim przypadkiem ? Proszę podać mi namiary na jakieś wyroki w tych sprawach.

Temat: Projekt typowy - za i przeciw

Witam.
Pytanie co w przypadku, jeśli projektant adaptujący wychwyci taki lub inny błąd. Nieraz spotkałem się z przypadkiem następującym: klient kupuje "projekt" typowy, przychodzi do konstruktora po "adaptację bez zmian" za wcześniej ustaloną cenę. Po czym konstruktor widząc projekt stwierdza - ale chwileczkę, tutaj nie ma rdzeni w ściance kolankowej, murłaty są niezakotwione w wieńcach, belki stropowe nie są rozrysowane, a więźba za chuda. Żebym mógł się pod tym z czystym sumieniem podpisać muszę wprowadzić zmiany, które będą kosztowały dodatkowo XXzł.
Czy klient może się czuć oszukany? Moim zdaniem TAK i to bynajmniej nie przez projektanta adaptującego.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Projekt typowy - za i przeciw

Piotrek - poczytaj forum Muratora. Tam znajdziesz takie problemy i w projektach gotowych i w projektach indywidualnych.
Tylko w projekcie gotowym wiadomo co jest zwalone, bo internet jest wielki - jak wiesz nawet duże pracownie robią fora na swoich stronach netowych i tam możesz znaleźć uchybienia w projektach gotowych i uniknąć pomyłek - bo uczysz się na cudzych błędach.Bo doświadczeniami wymieniają się ludzie, któzy zbudowali konkretny projekt. A szanująca się pracownia natychmiast wprowadzi poprawki w projekcie.
Nikt nie jest ideałem i każdy może się pomylić. Dlatego zarówno w projektach indywidualnych jak i gotowych błędy są.

Szczerze mówiąc idąc po adaptację projektu nie mówię : proszę bez zmian. Nawet jeśli zmian nie mam (bo mi się wszystko podoba) to nie po to proszę o adaptację i architekta i konstruktora, żeby potem się dziwić i być zaskoczoną, że coś znaleźli. Umawiam się na XX pln i za tę cenę chce dostać odpowiednio zadaptowany projekt : nie podpisany, tylko sprawdzony, przeliczony i w razie pomyłki - z wprowadzonymi zmianami. NIe płacę za pieczątki. I nie tylko pieczątki dostaję spowrotem. To chyba logiczne. Nie słyszałam natomiast o sytuacji, o której piszesz.
Owszem - jesli inwestor życzy sobie np. przeliczenia stropu z elementów gotowych na wylewany - wtedy dopłaca. Ale w przypadku adaptacji i wynikających z błędów w projekcie zmian ? Pierwsze słyszę.

konto usunięte

Temat: Projekt typowy - za i przeciw

Kochani, mam problem z wydaniem numeru dla domu.
Prace zakonczone. Jeszcze nie oddany. Umowa z wywozeniem smieci podpisana.
Jest to dom na cele rekreacyjne, poniewaz pracuje i mieszkamw Krakowie. Wiec nie mam zamiaru sie w nim meldowac.
Poszedlem do Urzedu Miasta o dokumenty do wydania numeru domu. Wiec, potrzebny jest akt notarialny, umowa z wywozeniem smieci i dokument do wypelnienia. I tyle. Wiec podalem te wszsytkie dokumenty.
Na drugi dzien Pani dzwoni do mnie i mowi ze aby uzyskac numer domu, potrzebna jest jeszcze mapka inwentaryzacyjna (robiona przez geodete) i mapka o przelaczach. Dziwne, po jak sie pytalem i bylem w Urzedzie tego mi nie powiedziano...Wiecej, pytalem sie sasiadow ktorzy zalatwiali numer domu w czerwcu, i zadnych takich mapek nie musieli dawac...
Jak to rozumiec teraz...Sam juz nie wiem. Czy nie kreca z czyms ??
PozdrawiamAdrian STYRNA edytował(a) ten post dnia 23.09.10 o godzinie 11:18
Monika L.

Monika L. 40 lat do emerytury
:)

Temat: Projekt typowy - za i przeciw

a zakończenie budowy w nadzorze budowlanym w Krakowie nie obowiązuje?
u mnie do zakończenia budowy potrzebny był wypełniony dziennik, mapki inwentaryzacyjne przyłączy i budynku. po 2 tyg. dostałam dokument potwierdzający zakończenie budowy z nadzoru budowlanego. i z nim w postaci poświadczenia notarialnego zgodności z oryginałem oraz mapką inwentaryzacyjną budynku dostałam numer domu w mojej gminie. oryginał zakończenia budowy do wglądu był mi jeszcze potrzebny przy zmianie energii elektrycznej z prądu budowlanego na wybraną taryfę. umowę na wywóz śmieci podpisałam po uzyskaniu numeru. właściciel od pół roku nie jest zameldowany w tym domu i nic się nie dzieje.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Projekt typowy - za i przeciw

Do zawiadomienia o zakończeniu budowy obiektu budowlanego inwestor jest obowiązany dołączyć:
(zgodnie z art. 56 i art. 57 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane - Dz. U. z 2006 r. nr 156, poz. 1118 tekst jednolity z późn. zmianami).
1) kopię ostatecznej decyzji o pozwoleniu na budowę (z potwierdzeniem jej ostateczności),
2) oryginał dziennika budowy (z wpisem kierownika budowy o zakończeniu budowy),
3) oświadczenie kierownika budowy: →DRUK 2A lub 2B
a) o zgodności wykonania obiektu budowlanego z projektem budowlanym i warunkami pozwolenia na budowę oraz przepisami,
b) o doprowadzeniu do należytego stanu i porządku terenu budowy, a także - w razie korzystania - ulicy, sąsiedniej nieruchomości, budynku lub lokalu,
W razie zmian nie odstępujących w sposób istotny od zatwierdzonego projektu lub warunków pozwolenia na budowę, dokonanych podczas wykonywania robót oświadczenie, o którym mowa w punkcie 3a powinno być potwierdzone przez projektanta i inspektora nadzoru inwestorskiego, jeżeli został ustanowiony.
4) w razie zmian nie odstępujących w sposób istotny od zatwierdzonego projektu lub warunków pozwolenia na budowę, dokonanych podczas wykonywania robót - kopie rysunków wchodzących w skład zatwierdzonego projektu budowlanego, z widoczną pieczęcią, naniesionymi zmianami, potwierdzonymi datą i podpisem projektanta i inspektora nadzoru inwestorskiego, jeżeli został ustanowiony; a w razie potrzeby także uzupełniający opis.
5)oświadczenie inwestora o właściwym zagospodarowaniu terenów przyległych (lub pomieszczeń), jeżeli eksploatacja wybudowanego obiektu jest uzależniona od ich odpowiedniego zagospodarowania, →DRUK 3
6) protokoły badań i sprawdzeń w tym:
a) świadectwo charakterystyki energetycznej budynku i lokalu mieszkalnego lub części
budynku stanowiącej samodzielną całość
techniczno-użytkową e) odbioru przyłącza energetycznego,
f) odbiór przyłącza gazowego,
g) odbioru przyłącza wodociągowego,
h) odbioru przyłącza kanalizacji sanitarnej,
b) przewodów wentylacyjnych, spalinowych z uwzględnieniem wentylacji mechanicznej, i) odbioru przyłącza kanalizacji deszczowej,
j) odbioru przyłącza c.o.,
c) pomiaru rezystancji instalacji elektrycznej i wyłącznika różnicowo-prądowego, k)odbioru dźwigów osobowych lub innych urządzeń (przez UDT),
d) pomiaru instalacji odgromowej (metryka), l) inne, jeśli są wymagane
Protokoły powinny zawierać potwierdzenie zgodności wykonania z przepisami techniczno- budowlanymi, polskimi normami oraz potwierdzenie bezpieczeństwa użytkowania.

7) inwentaryzację geodezyjną powykonawczą budynku i przyłączy.
8) kartę ewidencyjną ds. statystyki podpisaną przez inwestora, →DRUK 4
9 zgodę na wycinkę drzew, lub oświadczenie, że wycinka nie była konieczna

UWAGA
Wskazane jest, aby wniosek wraz z załącznikami został przygotowany w porozumieniu lub przez osobę posiadającą uprawnienia do pełnienia samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie (projektant, kierownik budowy, inspektor nadzoru).
Termin rozpatrzenia wniosku jest zależny od poprawnie przygotowanego wniosku wraz z niezbędnymi załącznikami wg wykazu powyżej. Ilość i zakres załączników zależny jest od rodzaju sprawy wyposażenia obiektu i zakresu prowadzonych robót budowlanych.
Stwierdzenie braków i nieprawidłowości w złożonym wniosku skutkuje koniecznością prowadzenia korespondencji pomiędzy PINB a wnioskodawcą w celu powiadomienia o konieczności uzupełnienia braków.
Prowadzenie korespondencji może w sposób znaczący wpłynąć na termin rozpatrzenia sprawy.

To w W-wie .
Powyższe dotyczy budynku wymagającego PnB. Umowę o wywóz śmieci można podpisać nie posiadając odbioru domu.Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 23.09.10 o godzinie 10:17
Monika L.

Monika L. 40 lat do emerytury
:)

Temat: Projekt typowy - za i przeciw

żeby nie było, że u mnie nie trzeba było dostarczyć wyżej wymienionych punktów do nadzoru. nie dopisałam ,,itd,,.
po ułożeniu z 5cm było tych dokumentów ale wszystkie oddali plus jedna kartka zakończająca uroki budowy :)
Marcin Rybczyński

Marcin Rybczyński architekt,
freelancer

Temat: Projekt typowy - za i przeciw

Piotr Jankowski:
Czy klient może się czuć oszukany? Moim zdaniem TAK i to bynajmniej nie przez projektanta adaptującego.

Czolem! pozwole sie przylaczyc do tej dyskusji a propos "projektow gotowch". Na jakiej podstawie prawnej urzad zada od inwestora "adaptacji bez zmian" "gotowego" projektu? Rozumiem, ze PZT czyli lokalizacje inwestycji na konkretnej dzialce wykonuje architekt i dolacza do takiego projektu, ktory zglaszany jest do procedury pozwolenia na budowe. Zakladajac, ze:
1/ czesc konstrukcyjna jest zaprojektowana dla konkretnej strefy i zakladamy, ze warunki gruntowe sa odpowiednie
2/ czesci sanitarna i elektryczna nie ulegaja zmianie
3/ wszystkie przylacza oznaczone przez architekta na PZT jako do odrebnego opracowania
Na co powoluje sie urzad w takim przypadku jesli chodzi o czesc konstrukcyjna i branzowe?

Rysunki w projekcie gotowym sa podpisane przez projektantow z "gazetki". W takim przypadku nie rozumiem stwierdzenia "adaptacji bez zmian". Jedyne co mi przychodzi do glowy to to, ze urzad zaklada, ze w/w projektanci nigdy nie byli na dzialce budowlanej, na ktorej ma stanac budynek przez nich zaprojektowany, czyli:

art. 20 PB:
"1. Do podstawowych obowiązków projektanta należy:
1) opracowanie projektu budowlanego w sposób zgodny z ustaleniami określonymi
w decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu,
w decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach(..)."

Prosze o logiczne wyjasnienie takiego stanowiska urzedu - chcialbym wiedziec co i jak, a na razie wydaje mi sie, "ze tak po prostu sie robi".
Ania Z.

Ania Z. leworęczny nie
znaczy lewy :)

Temat: Projekt typowy - za i przeciw

Adrian STYRNA:
Kochani, mam problem z wydaniem numeru dla domu.
Prace zakonczone. Jeszcze nie oddany. Umowa z wywozeniem smieci podpisana.
Jest to dom na cele rekreacyjne, poniewaz pracuje i mieszkamw Krakowie. Wiec nie mam zamiaru sie w nim meldowac.
Poszedlem do Urzedu Miasta o dokumenty do wydania numeru domu. Wiec, potrzebny jest akt notarialny, umowa z wywozeniem smieci i dokument do wypelnienia. I tyle. Wiec podalem te wszsytkie dokumenty.
Na drugi dzien Pani dzwoni do mnie i mowi ze aby uzyskac numer domu, potrzebna jest jeszcze mapka inwentaryzacyjna (robiona przez geodete) i mapka o przelaczach. Dziwne, po jak sie pytalem i bylem w Urzedzie tego mi nie powiedziano...Wiecej, pytalem sie sasiadow ktorzy zalatwiali numer domu w czerwcu, i zadnych takich mapek nie musieli dawac...
Jak to rozumiec teraz...Sam juz nie wiem. Czy nie kreca z czyms ??
PozdrawiamAdrian STYRNA edytował(a) ten post dnia 23.09.10 o godzinie 11:18

ale przecież, aby mieć przyłącza musisz mieć numer domu.... też mam dom w Krakowie i nie mogliśmy podłączyć prądu bez numeru domu... i nie ma tu nic do rzeczy koniec budowy... masz dom, masz prawo do numeru, nawet w stanie surowym!
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Projekt typowy - za i przeciw

Nie trzeba mieć numeru domu do przyłączy. Wystarczy numer działki/obrębu a to ma każdy budujący.
A pani z urzędu zapewne chodzi o inwentaryzację powykonawczą . Na niej masz posadowienie domu i przyłącza.Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 29.12.10 o godzinie 23:09

konto usunięte

Temat: Projekt typowy - za i przeciw

Marcin Rybczyński:

Rysunki w projekcie gotowym sa podpisane przez projektantow z "gazetki". W takim przypadku nie rozumiem stwierdzenia "adaptacji bez zmian". Jedyne co mi przychodzi do glowy to to, ze urzad zaklada, ze w/w projektanci nigdy nie byli na dzialce budowlanej, na ktorej ma stanac budynek przez nich zaprojektowany, czyli:

Prosze o logiczne wyjasnienie takiego stanowiska urzedu - chcialbym wiedziec co i jak, a na razie wydaje mi sie, "ze tak po prostu sie robi".

a czy podpisy projektantów "z gazetki" na rysunkach są w oryginale czy kserowane ?
czy masz oryginalne oświadczenia projektantów "z gazetki" ?
czy na stronie tytułowej masz oryginalne podpisy projektantów "z gazetki" ?
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Projekt typowy - za i przeciw

Ja miałam oryginalne oświadczenia i wpis w projekcie. Co nie zmienia faktu, że adaptujący architekt i konstruktor złożyli swoje.Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 31.12.10 o godzinie 17:19

Następna dyskusja:

Zanim zbudujemy... (projekt...




Wyślij zaproszenie do