Lelio Michele L.

Lelio Michele L. Informatyk,
programista /
Administrator
systemów Unix-Lin...

Temat: Emanacja qi

Według pradawnych źródeł Tai Chi Chuan zawiera techniki emanacji Chi stosowane w celu unieszkodliwienia przeciwnika na odległość. Chodzi tu o skierowanie strumienia Chi w ściśle określone punkty przeciwnika, co miałoby spowodować różne skutki w zależności od trafionego punktu. Techniki emanacji Chi miały być stosowane także przez taoistycznych mnichów podczas różnych rytuałów. Emanacja Chi jest techniką bardzo skomplikowaną, wymagającą odczucia przepływu Chi przez własne ciało oraz precyzyjnej koordynacji oddechu.
Jedna z technik umożliwiających emanacje Chi polega na określonej pracy wewnętrznej (wymagającej dużej wiedzy) oraz jednoczesnym uciskaniu kciukiem jednego z paliczków palca serdecznego.
Czy to wszystko działa naprawdę, czy wkraczamy już w strefę chińskiej magii?

P.S. podczas wykonania prostego bicza emanacja może następować przez 5 palców lub dłoń... :-)

Pozdrawiam

Michał LattariMichał Lattari edytował(a) ten post dnia 14.02.10 o godzinie 11:27

konto usunięte

Temat: Emanacja qi

Powiedz, dlaczego ludzie, którzy mieli bezpośrednią styczność z takimi mistrzami, którzy rzekomo działają swoją qi na odległość - nie wierzą, śmieją się, twierdzą, że to cyrk, chiński bajer, lub unikają grzecznie tematu?
Lelio Michele L.

Lelio Michele L. Informatyk,
programista /
Administrator
systemów Unix-Lin...

Temat: Emanacja qi

Jagoda Kunikowska:
Powiedz, dlaczego ludzie, którzy mieli bezpośrednią styczność z takimi mistrzami, którzy rzekomo działają swoją qi na odległość - nie wierzą, śmieją się, twierdzą, że to cyrk, chiński bajer, lub unikają grzecznie tematu?

Odpowiedź jest prosta i logiczna. 'Mistrzowie', którzy się takimi umiejętnościami wychwalają są zwykłymi oszustami, ponieważ sama potrzeba chwalenia się jest związana z niskim poziomem rozwoju duchowego, co uniemożliwia - na przykład - władaniem technikami związanymi z emanacją Chi. Ci jednak, którzy naprawdę osiągnęli wysoki poziom rozwoju duchowego i wtajemniczenia i są zdolni wykonywać niesamowite rzeczy, w tym znają się dobrze na technikach emanacji Chi, nie odczuwają potrzeby chwalenia się czymkolwiek a, wręcz przeciwnie, zachowują się skromnie i dyskretnie pomagając innym w niezbyt sensacyjny sposób.

Pozdrawiam

Michał Lattari

konto usunięte

Temat: Emanacja qi

Michał Lattari:
Jagoda Kunikowska:
Powiedz, dlaczego ludzie, którzy mieli bezpośrednią styczność z takimi mistrzami, którzy rzekomo działają swoją qi na odległość - nie wierzą, śmieją się, twierdzą, że to cyrk, chiński bajer, lub unikają grzecznie tematu?

Odpowiedź jest prosta i logiczna. 'Mistrzowie', którzy się takimi umiejętnościami wychwalają są zwykłymi oszustami, ponieważ sama potrzeba chwalenia się jest związana z niskim poziomem rozwoju duchowego, co uniemożliwia - na przykład - władaniem technikami związanymi z emanacją Chi. Ci jednak, którzy naprawdę osiągnęli wysoki poziom rozwoju duchowego i wtajemniczenia i są zdolni wykonywać niesamowite rzeczy, w tym znają się dobrze na technikach emanacji Chi, nie odczuwają potrzeby chwalenia się czymkolwiek a, wręcz przeciwnie, zachowują się skromnie i dyskretnie pomagając innym w niezbyt sensacyjny sposób.

Pozdrawiam

Michał Lattari
Ty w to wierzysz, czy masz jakieś doświadczenia?
Lelio Michele L.

Lelio Michele L. Informatyk,
programista /
Administrator
systemów Unix-Lin...

Temat: Emanacja qi

Jagoda Kunikowska:
Michał Lattari:
Jagoda Kunikowska:
Powiedz, dlaczego ludzie, którzy mieli bezpośrednią styczność z takimi mistrzami, którzy rzekomo działają swoją qi na odległość - nie wierzą, śmieją się, twierdzą, że to cyrk, chiński bajer, lub unikają grzecznie tematu?

Odpowiedź jest prosta i logiczna. 'Mistrzowie', którzy się takimi umiejętnościami wychwalają są zwykłymi oszustami, ponieważ sama potrzeba chwalenia się jest związana z niskim poziomem rozwoju duchowego, co uniemożliwia - na przykład - władaniem technikami związanymi z emanacją Chi. Ci jednak, którzy naprawdę osiągnęli wysoki poziom rozwoju duchowego i wtajemniczenia i są zdolni wykonywać niesamowite rzeczy, w tym znają się dobrze na technikach emanacji Chi, nie odczuwają potrzeby chwalenia się czymkolwiek a, wręcz przeciwnie, zachowują się skromnie i dyskretnie pomagając innym w niezbyt sensacyjny sposób.

Pozdrawiam

Michał Lattari
Ty w to wierzysz, czy masz jakieś doświadczenia?

Nie mam doświadczeń osobistych w tym kierunku ale sądzę, że jest to możliwe. Nauka jak dotąd nie potwierdza istnienia kanałów przepływu Chi w ludzkim ciele a jednak energia ta w nas płynie. Poprzez subtelne kanały, które nie mają fizycznej formy.
Na tym fakcie opiera się przecież tradycyjna medycyna chińska a także - i nie tylko - Tai Chi Chuan.
Sam zaczynam czuć przepływ Chi a mam za sobą może tylko rok praktyki - intensywnej powiedzmy. Czego może w takim razie dokonać człowiek po kilkudziesięciu latach praktyki? Poza tym ludzki umysł nie ogranicza się tylko do ciała fizycznego. W różnych traktatach o Tai Chi Chuan jest mowa o technikach emanacji Chi na odległość.
Sądzę, że jest to możliwe.

Pozdrawiam

Michał LattariMichał Lattari edytował(a) ten post dnia 20.02.10 o godzinie 11:06

konto usunięte

Temat: Emanacja qi

Nauka nie potwierdza, więc jest to kwestią wiary. A może jest tak, że jednak umysł kreuje rzeczywistość (o czym donoszą naukowcy i buddyści) i czujesz to, w co wierzysz?
Jarosław Jodzis

Jarosław Jodzis Nauczyciel
Taijiquan,
akcesoria do
treningu (import z
Chin)

Temat: Emanacja qi

Michał Lattari:
Według pradawnych źródeł Tai Chi Chuan zawiera techniki emanacji Chi stosowane w celu unieszkodliwienia przeciwnika na odległość. Chodzi tu o skierowanie strumienia Chi w ściśle określone punkty przeciwnika, co miałoby spowodować różne skutki w zależności od trafionego punktu. Techniki emanacji Chi miały być stosowane także przez taoistycznych mnichów podczas różnych rytuałów. Emanacja Chi jest techniką bardzo skomplikowaną, wymagającą odczucia przepływu Chi przez własne ciało oraz precyzyjnej koordynacji oddechu.
Jedna z technik umożliwiających emanacje Chi polega na określonej pracy wewnętrznej (wymagającej dużej wiedzy) oraz jednoczesnym uciskaniu kciukiem jednego z paliczków palca serdecznego.
Czy to wszystko działa naprawdę, czy wkraczamy już w strefę chińskiej magii?

P.S. podczas wykonania prostego bicza emanacja może następować przez 5 palców lub dłoń... :-)

Pozdrawiam

Michał LattariMichał Lattari edytował(a) ten post dnia 14.02.10 o godzinie 11:27

Czy ty naprawdę wierzysz w to o czym piszesz?
Na jakie starożytne źródła się powołujesz?
Czy przypadkiem nie te same, które opisują wyczyny Sanfenga?
Jedna z technik umożliwiających emanacje Chi polega na określonej pracy wewnętrznej (wymagającej dużej wiedzy) oraz jednoczesnym uciskaniu kciukiem jednego z paliczków palca serdecznego.

Kto ci to powiedział?
Nie moge sie nadziwić. Jak dorośli ludzie, wykształceni, wydawać by sie mogło twardo osadzeni w rzeczywistości daja sobie wmawiać tego typu bajki.
Chyba sam tego nie wymyślasz?
Przeczytałeś gdzieś, czy ktoś ci powiedział?
Lelio Michele L.

Lelio Michele L. Informatyk,
programista /
Administrator
systemów Unix-Lin...

Temat: Emanacja qi

Jarosław Jodzis:
Michał Lattari:
Według pradawnych źródeł Tai Chi Chuan zawiera techniki emanacji Chi stosowane w celu unieszkodliwienia przeciwnika na odległość. Chodzi tu o skierowanie strumienia Chi w ściśle określone punkty przeciwnika, co miałoby spowodować różne skutki w zależności od trafionego punktu. Techniki emanacji Chi miały być stosowane także przez taoistycznych mnichów podczas różnych rytuałów. Emanacja Chi jest techniką bardzo skomplikowaną, wymagającą odczucia przepływu Chi przez własne ciało oraz precyzyjnej koordynacji oddechu.
Jedna z technik umożliwiających emanacje Chi polega na określonej pracy wewnętrznej (wymagającej dużej wiedzy) oraz jednoczesnym uciskaniu kciukiem jednego z paliczków palca serdecznego.
Czy to wszystko działa naprawdę, czy wkraczamy już w strefę chińskiej magii?

P.S. podczas wykonania prostego bicza emanacja może następować przez 5 palców lub dłoń... :-)

Pozdrawiam

Michał Lattari

Czy ty naprawdę wierzysz w to o czym piszesz?
Na jakie starożytne źródła się powołujesz?
Czy przypadkiem nie te same, które opisują wyczyny Sanfenga?
Jedna z technik umożliwiających emanacje Chi polega na określonej pracy wewnętrznej (wymagającej dużej wiedzy) oraz jednoczesnym uciskaniu kciukiem jednego z paliczków palca serdecznego.

Kto ci to powiedział?
Nie moge sie nadziwić. Jak dorośli ludzie, wykształceni, wydawać by sie mogło twardo osadzeni w rzeczywistości daja sobie wmawiać tego typu bajki.
Chyba sam tego nie wymyślasz?
Przeczytałeś gdzieś, czy ktoś ci powiedział?


Witam! :-))

Techniki emanacji Chi są dobrze opisane przez Pana Chen Pinsana.

Chen Pinsan pisze [cytuję] "Ciało jest jak łuk. Siła wewnętrzna jest cięciwą, punkty wewnętrzne są celem a ręce są strzałą".

W dziełach "Biographie de Zang Songxi" oraz "L'epitaphe a Wang Zhengnan" są wymienione 3 kategorie punktów wewnętrznych, na które może zostać skierowana emanacja Chi: punkty 'hun xue', punkty 'si xue', punkty 'ya xue'. Z nowszych źródeł literackich natomiast wynika, że jest dodatkowa grupa punktów (paraliżujących) zwana 'ma xue'.

Także Li Ying-ang opisuje 4 techniki emanacji Chi: jie, na, zhuo, bi.

Krótko mówiąc literatura dotycząca Tai Chi Chuan jest pełna odniesień do technik emanacji Chi. A ja dużo czytam. Może za dużo...

W dziele "Taijiquan" autorstwa Catherine Despeux (bardzo znana autorka i wielka pasjonatka taoizmu) jest opisana także technika emanacji Chi z palcem serdecznym i kciukiem o której wcześniej pisałem...

Pozdrawiam

Michał LattariMichał Lattari edytował(a) ten post dnia 21.02.10 o godzinie 11:27

konto usunięte

Temat: Emanacja qi

Jarosław Jodzis:
Michał Lattari:
Według pradawnych źródeł Tai Chi Chuan zawiera techniki emanacji Chi stosowane w celu unieszkodliwienia przeciwnika na odległość. Chodzi tu o skierowanie strumienia Chi w ściśle określone punkty przeciwnika, co miałoby spowodować różne skutki w zależności od trafionego punktu. Techniki emanacji Chi miały być stosowane także przez taoistycznych mnichów podczas różnych rytuałów. Emanacja Chi jest techniką bardzo skomplikowaną, wymagającą odczucia przepływu Chi przez własne ciało oraz precyzyjnej koordynacji oddechu.
Jedna z technik umożliwiających emanacje Chi polega na określonej pracy wewnętrznej (wymagającej dużej wiedzy) oraz jednoczesnym uciskaniu kciukiem jednego z paliczków palca serdecznego.
Czy to wszystko działa naprawdę, czy wkraczamy już w strefę chińskiej magii?

P.S. podczas wykonania prostego bicza emanacja może następować przez 5 palców lub dłoń... :-)

Pozdrawiam

Michał LattariMichał Lattari edytował(a) ten post dnia 14.02.10 o godzinie 11:27

Czy ty naprawdę wierzysz w to o czym piszesz?
Na jakie starożytne źródła się powołujesz?
Czy przypadkiem nie te same, które opisują wyczyny Sanfenga?
Jedna z technik umożliwiających emanacje Chi polega na określonej pracy wewnętrznej (wymagającej dużej wiedzy) oraz jednoczesnym uciskaniu kciukiem jednego z paliczków palca serdecznego.

Kto ci to powiedział?
Nie moge sie nadziwić. Jak dorośli ludzie, wykształceni, wydawać by sie mogło twardo osadzeni w rzeczywistości daja sobie wmawiać tego typu bajki.
Chyba sam tego nie wymyślasz?
Przeczytałeś gdzieś, czy ktoś ci powiedział?


Spojrzyj na dział TAI CHI- Qi w praktyce[autor Jagoda Kunikowska] - pierwsze dwa filmiki.
Uderz w stół,a nożyce się odezwą.
Ale spoko,przecież każdy z nas ma stół,że o nożycach nie wspomnę.
Pozdrawiam Witek

konto usunięte

Temat: Emanacja qi

Vithold Thym:
Jarosław Jodzis:
Michał Lattari:
Według pradawnych źródeł Tai Chi Chuan zawiera techniki emanacji Chi stosowane w celu unieszkodliwienia przeciwnika na odległość. Chodzi tu o skierowanie strumienia Chi w ściśle określone punkty przeciwnika, co miałoby spowodować różne skutki w zależności od trafionego punktu. Techniki emanacji Chi miały być stosowane także przez taoistycznych mnichów podczas różnych rytuałów. Emanacja Chi jest techniką bardzo skomplikowaną, wymagającą odczucia przepływu Chi przez własne ciało oraz precyzyjnej koordynacji oddechu.
Jedna z technik umożliwiających emanacje Chi polega na określonej pracy wewnętrznej (wymagającej dużej wiedzy) oraz jednoczesnym uciskaniu kciukiem jednego z paliczków palca serdecznego.
Czy to wszystko działa naprawdę, czy wkraczamy już w strefę chińskiej magii?

P.S. podczas wykonania prostego bicza emanacja może następować przez 5 palców lub dłoń... :-)

Pozdrawiam

Michał Lattari

Czy ty naprawdę wierzysz w to o czym piszesz?
Na jakie starożytne źródła się powołujesz?
Czy przypadkiem nie te same, które opisują wyczyny Sanfenga?
Jedna z technik umożliwiających emanacje Chi polega na określonej pracy wewnętrznej (wymagającej dużej wiedzy) oraz jednoczesnym uciskaniu kciukiem jednego z paliczków palca serdecznego.

Kto ci to powiedział?
Nie moge sie nadziwić. Jak dorośli ludzie, wykształceni, wydawać by sie mogło twardo osadzeni w rzeczywistości daja sobie wmawiać tego typu bajki.
Chyba sam tego nie wymyślasz?
Przeczytałeś gdzieś, czy ktoś ci powiedział?


Spojrzyj na dział TAI CHI- Qi w praktyce[autor Jagoda Kunikowska] - pierwsze dwa filmiki.
Uderz w stół,a nożyce się odezwą.
Ale spoko,przecież każdy z nas ma stół,że o nożycach nie wspomnę.
Pozdrawiam Witek
Witek, to że wsadziłam filmiki prowokujące do dyskusji o qi nie znaczy, że opowiadam się za jakąkolwiek teorią. Powtarzam - nic to nie znaczy. Odnoszę wrażenie, że bujasz cały czas w obłokach swoich chciejstw, nastawień, wyobrażeń. Proponuję zamiast czuwania przy kompie, żeby zobaczyć, co tam jagoda znów wrzuciła i odbić piłeczkę (a podobno ty nie walczysz) - idź na spacer i za mnie też, jest taka piękna pogoda. Ja muszę siedzieć z kotem po zabiegu w domu.Jagoda Kunikowska edytował(a) ten post dnia 21.02.10 o godzinie 13:58

konto usunięte

Temat: Emanacja qi

Idee na spacer,za Ciebie też.
Pozdrawiam Witek
Andrzej Kalisz

Andrzej Kalisz Kung Fu, Tai Chi,
Qigong

Temat: Emanacja qi

Michał Lattari:
Według pradawnych źródeł Tai Chi Chuan zawiera techniki emanacji Chi stosowane w celu unieszkodliwienia przeciwnika na odległość.

Nie ma żadnych dostępnych pradawnych źródeł, które mówiły by coś takiego na temat taijiquan.
Techniki emanacji Chi są dobrze opisane przez Pana Chen Pinsana.

Chen Pinsan pisze [cytuję] "Ciało jest jak łuk. Siła wewnętrzna jest cięciwą, punkty wewnętrzne są celem a ręce są strzałą".

A gdzie tutaj w ogóle jest mowa o "emanacji qi"???

Jest to fragment wierszowanej formuły kończącej rozdział książki Chen Pinsana (czyli Chen Xina) dotyczący umiejscowienia punktów wrażliwych i efektów uderzania w nie. W formule tej nie pada w ogóle słowo qi (ch'i). Tam gdzie w cytacie użyte jest sformułowanie 'siła wewnętrzna', w oryginale jest shenjin (身劲), czyli dosłownie 'siła ciała'. Mowa jest o normalnym uderzaniu na punkty witalne (wrażliwe).

Tutaj w oryginale nie było mowy w ogóle o 'sile wewnętrznej', a o 'sile ciała'. Zresztą gdy w tłumaczeniach dotyczących taijiquan jest mowa o 'sile wewnętrznej', to należy sobie zdawać sprawę, że w oryginale zwykle jest nei jin, a nie qi. Nei jin (siła wewnętrzna) jest sformułowaniem istniejącym w kontraście do ben li (siła bazowa, niewytrenowana) bądź zhuo li (siła niezgrabna, nieskoordynowana). Niestety u nas, gdy ktoś przeczyta w tłumaczeniu 'siła wewnętrzna' od razu kojarzy to z qi...

Radziłbym nie podsycać przesadnie swoich fantazji złymi tłumaczeniami, a i z dosłownych tłumaczeń nie wyciągać zbyt daleko idących wniosków.
W dziełach "Biographie de Zang Songxi" oraz "L'epitaphe a Wang Zhengnan" są wymienione 3 kategorie punktów wewnętrznych, na które może zostać skierowana emanacja Chi: punkty 'hun xue', punkty 'si xue', punkty 'ya xue'.

Ale tam też wcale nie było mowy o 'emanacji chi' - ani słowa, ani nawet aluzji :) Tylko o atakowaniu w walce punktów wrażliwych.
Także Li Ying-ang opisuje 4 techniki emanacji Chi: jie, na, zhuo, bi.

Niestety nie mam wypowiedzi Li Ying-anga w oryginale pod ręką, więc tę część zostawię na razie w spokoju :)
Lelio Michele L.

Lelio Michele L. Informatyk,
programista /
Administrator
systemów Unix-Lin...

Temat: Emanacja qi

Andrzej Kalisz:
Michał Lattari:
Według pradawnych źródeł Tai Chi Chuan zawiera techniki emanacji Chi stosowane w celu unieszkodliwienia przeciwnika na odległość.

Nie ma żadnych dostępnych pradawnych źródeł, które mówiły by coś takiego na temat taijiquan.

No może nie konkretnie na temat Taijiquan ale pewne techniki emanacji Qi stosowane w Taijiquan zostały zapożyczone od taoistycznych mnichów i są dokładnie opisane w rozdziale 'Methodes du Souffle' Yunji qiqian - taoistycznej encyklopedii z XI wieku. Jest tam szczegółowo opisana technika emanacji Qi poprzez palce, o której wcześniej pisałem. Technika ta jest zwana 'wugu'. Ta sama technika jest opisywana także w dziele Daode jing, rozdział 55.

Są to tak zwane techniki 'mocnego zaciskania'. Każdy z 5 palców ręki odpowiada jednemu z 5 pierwiastków:

Kciuk - ziemia;
Palec wskazujący - ogień;
Palec środkowy - drewno;
Palec serdeczny - metal;
Mały paluszek - woda.

Kobiety używają ręki prawej, mężczyźni lewej :-)))))))) chodzi o zgodność z Yin-Yang.

Dodatkowo - nawiązując do moich poprzednich postów, w dziele 'TaijiQuan', Catherine Despeux wspomina o możliwości dokonania ataku na 9/9/9/9 punktów poprzez emanację Chi - stosując technikę wugu.

Nie wymyśliłem sobie tego wszystkiego. To jest opisane w wielu dziełach. Zależy co czytamy :-))))))) Mnie to akurat fascynuje bo istnienie takich możliwości nie zamyka mnie w mojej wyimaginowanej fizyczności.

Pozdrawiam

Michał LattariMichał Lattari edytował(a) ten post dnia 24.02.10 o godzinie 16:34
Andrzej Kalisz

Andrzej Kalisz Kung Fu, Tai Chi,
Qigong

Temat: Emanacja qi

Dobrze więc byłoby nie formułować wypowiedzi, które przyczyniają się do powielania i popularyzowania zafałszowanych informacji.

Jeszcze raz radziłbym ostrożność, i sprawdzanie w oryginale, czy to co się w różnych książkach twierdzi ma w ogóle coś wspólnego z dawnymi tekstami, na które autorzy się powołują.

To o czym mowa w Yunji qiqian (云笈七签)dotyczy tak zwanej taoistycznej wewnętrznej alchemii - by "osiągnąć tao" - dedao (得道), czy potocznie mówiąc dla rozwoju duchowego. Nie ma tam akurat mowy o "emanacji qi". Ktoś chyba pisze książki bazując na swoich fantazjach i skojarzeniach, a nie wiedzy... I chyba chodziło o wogu, a nie wugu. W dziele tym termin wugu się wprawdzie powtarza wielokrotnie, ale oznacza: pięć zbóż i dotyczy ich eliminacji z diety, a nie układu dłoni. Natomiast układu dłoni, a konkretnie specyficznego zamknięcia w pięść dotyczy tam termin wogu 握固 - co można mniej więcej przetłumaczyć "solidne uchwycenie",ale nie dotyczy tam on w ogóle ćwiczeń dla "emanacji qi". Wogu, czyli trzymanie zamkniętych pięści było rzeczywiście praktyką taoistów, służącą pomocy w stabilizacji umysłu.

O tutaj mamy typowe wogu - czyli zamknięcie pięści podczas medytacji:


Obrazek


I faktycznie taka praktyka wogu ta została zainspirowana Daodejingiem, gdzie w 55 rozdziale mówi się o nowo narodzonym dziecku, które mimo tego że jego kości i mięśnie są słabe, to potrafi chwycić i trzymać zdumiewająco mocno. To chwycenie jest tam wyrażone właśnie terminem wogu, i do tego z jednej strony miękkiego, z drugiej mocnego uchwycenia nawiązywali w wogu - zamykaniu pięści podczas swoich praktyk późniejsi taoiści. Nie ma tam natomiast żadnej wzmianki o "technice emanacji qi przez palce".
Andrzej Kalisz

Andrzej Kalisz Kung Fu, Tai Chi,
Qigong

Temat: Emanacja qi

Uzupełniając, bo widzę, że nastąpiło rozszerzenie odpowiedzi - właśnie wyżej wyjaśniłem, że ani w Yunji qiqian, ani w Daodejing nie ma o tym mowy!

Więc to co czytamy jest istotne, zwłaszcza, gdy okazuje się, że książki te popularyzują nieprawdziwe informacje. Gdy twierdzą, że o czymś się mówi w dawnych chińskich tekstach, a wystarczy sprawdzić, żeby się przekonać, że wcale tak nie jest, że ktoś plecie bzdury, publikuje je, i sprawia, że czytelnicy te nieprawdziwe informacje rozprzestrzeniają dalej...Andrzej Kalisz edytował(a) ten post dnia 24.02.10 o godzinie 18:04

konto usunięte

Temat: Emanacja qi

Codziennie po kilkanaście razy od dziesięciu lat wykonuję prosty bicz i cholera jakoś nie wychodzi z tych palców nic, oprócz tego, co zwykle. Nie wiem, może popełniam jakiś błąd?...Hi, hi
Lelio Michele L.

Lelio Michele L. Informatyk,
programista /
Administrator
systemów Unix-Lin...

Temat: Emanacja qi

Andrzej Kalisz:
Uzupełniając, bo widzę, że nastąpiło rozszerzenie odpowiedzi - właśnie wyżej wyjaśniłem, że ani w Yunji qiqian, ani w Daodejing nie ma o tym mowy!

Więc to co czytamy jest istotne, zwłaszcza, gdy okazuje się, że książki te popularyzują nieprawdziwe informacje. Gdy twierdzą, że o czymś się mówi w dawnych chińskich tekstach, a wystarczy sprawdzić, żeby się przekonać, że wcale tak nie jest, że ktoś plecie bzdury, publikuje je, i sprawia, że czytelnicy te nieprawdziwe informacje rozprzestrzeniają dalej...Andrzej Kalisz edytował(a) ten post dnia 24.02.10 o godzinie 18:04

Witam serdecznie :-)

No tak. Pradawne źródła też trzeba mieć zapewne w oryginale i trzeba umieć je prawidłowo zinterpretować, czyli - biorąc pod uwagę teorię klasycznego języka chińskiego - trzeba posiadać praktycznie tą wiedzę która była potrzebna do ich zredagowania.
Kto ją dzisiaj posiada?
Być może, że książki które czytam 'plotą bzdury'. Mam ich sporo... Niestety nie mam tego jak sprawdzić bo nie posiadam wystarczającej wiedzy.
A tak na marginesie to czy ktoś może mi udowodnić, że emanacja Qi jest niemożliwa? Dopóki ktoś mi tego nie udowodni, będę wierzył w to co uznaję za ciekawe i warte wysiłku oraz w to co, jak już wcześniej wspomniałem, nie ogranicza mnie do wyimaginowanej fizyczności.
Czy współczesna nauka może nam udowodnić istnienie meridianów? Nie. Nie ma dowodów na ich istnienie. A jednak Taijiquan - i nie tylko - opiera się na ich istnieniu. Podobnie jest z emanacją Chi/Qi.

Pozdrawiam

Michał Lattari
Lelio Michele L.

Lelio Michele L. Informatyk,
programista /
Administrator
systemów Unix-Lin...

Temat: Emanacja qi

Andrzej Kalisz:
>
I faktycznie taka praktyka wogu ta została zainspirowana Daodejingiem, gdzie w 55 rozdziale mówi się o nowo narodzonym dziecku, które mimo tego że jego kości i mięśnie są słabe, to potrafi chwycić i trzymać zdumiewająco mocno. To chwycenie jest tam wyrażone właśnie terminem wogu, i do tego z jednej strony miękkiego, z drugiej mocnego uchwycenia nawiązywali w wogu - zamykaniu pięści podczas swoich praktyk późniejsi taoiści. Nie ma tam natomiast żadnej wzmianki o "technice emanacji qi przez palce".

Właśnie o ten rozdział mi chodziło.

Chodzi o ogólną zasadę wyluzowania się poprzez odpowiednie ustawienie stawów (barki, biodra, kolana itp). To umożliwia przepływ energii :-)) którą można EMANOWAĆ hehehe :-)))
To jest interpretacja Pani C. Despeux a nie moja.

P.S. jeżeli chodzi o zamknięte pięści to była też legenda o pewnej księżniczce...

Pozdrawiam

Michał LattariMichał Lattari edytował(a) ten post dnia 24.02.10 o godzinie 19:10
Lelio Michele L.

Lelio Michele L. Informatyk,
programista /
Administrator
systemów Unix-Lin...

Temat: Emanacja qi

Jagoda Kunikowska:
Codziennie po kilkanaście razy od dziesięciu lat wykonuję prosty bicz i cholera jakoś nie wychodzi z tych palców nic, oprócz tego, co zwykle. Nie wiem, może popełniam jakiś błąd?...Hi, hi


Na pewno coś 'wychodzi' ale może nie jest to wystarczająco mocne.
Jak chcesz mieć czym emanować to musisz przez okres od 100 dni do 6 miesięcy stosować totalną abstynencję od wszelkich używek i 'mocno zaciskać' - obieg energii oczywiście :-))

Wskazówka: sprawdź emanację na kocie tylko nie przesadzaj.
A jako ciekawostka: powstawanie energi Chi u kota można łatwo wyczuć w punkcie Zhenqi xue - u kota oczywiście hehehehe. Po zabiegu może być trochę słabo....

Pozdrawiam sceptyków emanacji Qi

Michał Lattari
Andrzej Kalisz

Andrzej Kalisz Kung Fu, Tai Chi,
Qigong

Temat: Emanacja qi

A jeśli chodzi o meridiany, to w ostatnich latach zauważono m.in. zbieżności pomiędzy liniami meridianów, a liniami aktywności powięzi(szlakami przenoszenia sił), i dotyczącymi powięzi zmianami biochemicznymi i elektrycznymi. Tak na szybko, proponuję rzucić okiem na: http://www.massagereferences.com/articles/Techniques/F...
http://www.fasciacongress.org/2009/abstract_pdf/J_051%...
http://www.icmart.org/index.php?id=166,0,0,1,0,0
http://www.liebertonline.com/doi/abs/10.1089/acu.2009....

Coraz więcej rzeczy z tradycyjnej chińskiej nauki daje się odnieść do pojęć nauki zachodniej, a kolejne czekają na badania i weryfikację. Tylko trudno rozwijać wiedzę, jeśli większość ludzi pozostaje na jednym z dwóch stanowisk:
a. "starożytni Chińczycy mieli wiedzę absolutną"
b. "to wszystko chińskie bzdury, nie warte uwagi"
Za to, gdy na pewne rzeczy próbuje spojrzeć się z różnych stron, z różnych perspektyw, można je lepiej zrozumieć.

Następna dyskusja:

wypromieniowanie, a emanacja




Wyślij zaproszenie do